PREMIERA: Brak kontaktu oraz pomocy to największa wada usług gigantów internetowych
|
|
- poniedziałek, Czerwiec 1, 2020, 23:38
- Praktyczne
- Dodaj komentarz
To trochę śmieszne, że wielkie giganty świata IT traktują kwestię obsługi klienta po macoszemu. Potężne korporacje internetowe z zyskami średnio kilka miliardów dolarów na kwartał nie mogą zainwestować kilkuset milionów na call center z prawdziwego zdarzenia albo chociaż wsparcie w formie chatu. I mówimy tutaj o klientach biznesowych, a nie tych indywidualnych.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
![]() |
  |
![]() |
Od dwóch tygodni trwa farsa z niedziałającym Fan Page na Facebooku. Efekt tej sprawy będzie taki, że My mobile usunie konto (niczym Elon Musk) poprzez najzwyczajniejsze zajechanie aktywności w postaci publikacji postów. Serwery po zalogowaniu nie wyświetlają nic zarówno w wersji przeglądarki internetowej na komputerze oraz aplikacji mobilnej na smartfonie (Menedżer Stron na Facebooku). Aż dziw bierze jak taka bogata firma może mieć uszkodzone partie dysków lub macierzy.
I pomyśleć, że kiedyś podczas zmiany nazwy witryny przy okazji pozyskania lepszej domeny z końcówką pl zamiast com.pl faktycznie ktoś odpisał z pracowników lidera społeczności w sieci web. Wtedy za wsparcie odpowiadał oddział Facebooka w Dublinie (Irlandia). Być może teraz jest jakaś reorganizacja, stąd taki brak reakcji na cokolwiek. W Google jest podobnie. Wielu przedsiębiorców narzeka na niemożność usunięcia krzywdzących komentarzy w sekcji opinii chociażby w mapach. Oczywiście algorytmy Google nic nie mogą z tym zrobić.
(fot. Facebook/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj