Apple Watch z LTE niewypałem

Każdy, kto oglądał prezentację Apple z wnętrza nowoczesnej auli Steve Jobs Theater z pewnością mógł być pod wrażeniem wykonania rozmowy telefonicznej z osobą na środku jeziora przy wykorzystaniu zegarka Apple Watch z łącznością LTE. W rzeczywistości jednak tak kolorowo nie jest, ponieważ są ogromne problemy z technologią 4G.

Reklama		Czytaj dalej

Wystarczy raz się zalogować do nieautoryzowanej sieci Wi-Fi, by później mieć kłopot z połączeniem z zasięgiem LTE macierzystego operatora. Apple już wie o problemie i z pewnością lada moment wyda stosowne uaktualnienie oprogramowania. Co jednak najciekawsze, aż 80% konsumentów w momencie zakupu inteligentnego zegarka Apple Watch (3 Series) wybiera wersję z łącznością LTE. W sumie to nie ma się czemu dziwić.

Smartwatch bowiem zyskuje pełną niezależność w stosunku do smartfonu. Tego zatem mocno brakowało użytkownikom poprzednich wydań Apple Watcha, który także miał inne utrapienia. Wystarczy nadmienić krótki czas zaledwie 5 godzin pracy na włączonym module GPS do nawigacji satelitarnej. Oby więc poprawki pojawiły się szybko, a użytkownicy w pełni mogli się cieszyć funkcją rozmów telefonicznych z poziomu nadgarstka.

(fot. Apple/My mobile)