PREMIERA: SMS od władz, czyli inwigilacja totalna w Chinach
|
|
- piątek, Grudzień 2, 2022, 8:21
- News
- 1 komentarz
Wyobraźmy sobie następującą historię. Uczestniczymy w manifestacjach przeciw władzy, gdzie protestujemy przeciwko kolejnemu zamknięciu w domach. Później otrzymujemy wiadomość tekstową o następującej treści. Wiemy co robiłeś, przestań albo poniesiesz konsekwencje. SMS momentalnie może wywołać duże poczucie niepokoju czy dyskomfortu.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
![]() |
  |
![]() |
Takie rzeczy naprawdę się dzieją na świecie. Wystarczy spojrzeć na Chiny, o czym celnie wspominał serwis informacyjny Fakty w jednym z wydań w tygodniu. Prywatności tam na dobrą sprawę nie ma. System kamer miejskich na momencie jest w stanie rozpoznać twarz danej osoby. Następnie z ogromnej publicznej bazy danych pobierane są kontakty typu imię, nazwisko oraz numer telefonu komórkowego.
W tym kraju nawet obywatele mają nakładany system punktowy w zależności od zachowania społecznego (osoby z mandatami są gorzej punktowane i długami w banku pod postacią niespłaconych kredytów). Takich przykładów można oczywiście mnożyć w nieskończoność. I pomyśleć, że smartfony miały dać nam mobilną wolność. Tymczasem stały się swoistego rodzaju kagańcem lub jak kto woli smyczą kontrolowaną przez władze. To właśnie telefony zdradzają lokalizację połączoną z aktywnością w internecie.
(fot. Wikipedia/My mobile)
–
BRAK PRYWATNOÅšCI W WYBRANYCH KRAJACH NIESTETY ISTNIEJE
–
My mobile EXTRA to nowy cykl, w którym w wybrane weekendy będą prezentowane felietony lub też artykuły o charakterze dokumentalnym mówiące o tym jak telekomunikacja zmienia otaczający nas świat.
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
1 komentarz do “PREMIERA: SMS od wÅ‚adz, czyli inwigilacja totalna w Chinach”
Skomentuj
Szokujaca historia, smartfony Huawei zdalnie usuwaja filmy z protestow zapisane lokalnie w pamieci telefonu w galerii via My mobile RESEARCH ?