PREMIERA: Ciężka jest praca kuriera rowerowego [My mobile TV]

My mobile, najbardziej innowacyjne medium technologiczne w Polsce sprawdziło jak mocno bolą nogi kurierów rowerowych. W tym celu postanowiono dzień po dniu wykonać treningi na trasach około 30 kilometrów. Jeśli ktoś nie ma aktywnego trybu życia i zacznie pracę jako kurier rowerowy niejako z marszu to może mieć spory problem z formą natury czysto sportowej.

Nogi bowiem potrafią boleć. Dotyczy to osoby, która przez lata stosuje system dwóch treningów w środku tygodnia (najczęściej środa) i w weekend (sobota). Faktycznie czuć zmęczenie. Nie ma tego trybu dwóch czy trzech dni regeneracji organizmu. Jazda dzień po dniu kilkudziesięciu kilometrów to już zupełnie inna bajka jakby to powiedział klasyk. Jest jednak pewien promyk światła w tej jakże smutnej technologicznej rzeczywistości.

Wybrane firmy specjalizujące się w dostarczaniu jedzenia na wynos oferują rowery elektryczne z baterią (tzw. e-rowery), dzięki czemu można dowozić żywność bez męczenia się jak na motorze. To samo można powiedzieć o skuterach lub motorowerach (przypadek z Glovo był opisywanych na łamach niniejszej witryny) jak kto woli. Niestety kolejnymi minusami są trudne warunki atmosferyczne typu deszcz oraz upały. Nie wolno zapominać o rejestracji działalności, choć wybrane podmioty oferują umowę cywilnoprawną.

(fot. Pyszne/My mobile)

–

MATERIAŁ PROMOCYJNY KURIERA ROWEROWEGO PYSZNE.PL

–