PREMIERA: Jakość automatyczna na YouTube oznacza katastrofę
|
|
- środa, Czerwiec 23, 2021, 6:56
- Praktyczne
- 3 komentarze
Od kilku tygodni niezwykle bogaty koncern Google kombinuje jak koń pod górkę zupełnie tak, jakby był biedny. Chodzi o zmianę ustawień jakości transmisji strumieniowej w aplikacji YouTube. Pod żadnym pozorem nie włączajmy trybu automatycznego, ponieważ czeka na nas zawrotny standard VGA. Google oszczędza zatem jak tylko może na swoich serwerach.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Co ciekawe, kiedyś jak się włączyło jakość automatyczną to mieliśmy naprawdę aktywowane Full HD (1080p) w przypadku wykrycia łączności Wi-Fi. Teraz na domowym szybkim stałym łączu aplikacja YouTube włącza co najwyżej VGA (jak w telewizji SD). Ta pikseloza i niski bitrate momentami aż bije po oczach. Dlatego zawsze ręcznie włączajmy 1080p na tle 480p sugerowanego w automacie przez Google.
Jakość obrazu zauważalnie się poprawi podczas klonowaniu obrazu AirPlay na Apple TV. Wielka szkoda, że programiści Google nie ustawili trwałego zapisu ustawionej rozdzielczości. Wtedy użytkownik nie musiałby co chwilę klikać koła zębate w wiadomym celu. A może specjalnie deweloperzy tak zrobili w celu maksymalnej optymalizacji przesyłanych danych. Wszak i tak większość może oglądać YouTube w VGA z uwagi na oszczędności pakietu lub funkcję słuchania muzyki (z aktywnym ekranem).
(fot. Google/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
3 komentarze do “PREMIERA: Jakość automatyczna na YouTube oznacza katastrofÄ™”
Skomentuj
mi tam Data Saver wystarczy
Za trudny temat dla zwyklego Kowalskiego, zdecydowanie
Na appletv rozdzielczość jest cały czas maksymalna dostępna, o ile łącze pozwala.