PREMIERA: E-samochód przejedzie nawet 550 kilometrów na jednym ładowaniu

Das Auto aż chciałoby się powiedzieć na tle coraz to nudniejszego rynku smartfonów. Cuda na kiju bowiem dzieją się w świecie samochodów elektrycznych. Jeszcze kilka lat temu e-samochody były synonimem wielkiej nieporadności na tle aut z silnikiem spalinowym. Dziś to się zmienia. Coraz poważniej patrzy się w ich stronę. Wystarczy spojrzeć na problematyczny niegdyś aspekt baterii.

Reklama		Czytaj dalej

Aktualnie akumulator nie stanowi już głównej przeszkody. Taki Volkswagen ID.3 według reklamy w zeszłotygodniowym numerze Newsweek Polska jest w stanie przejechać na jednym ładowaniu nawet 550 kilometrów. W efekcie bez problemów pojedziemy na wycieczkę biznesową z Torunia do Warszawy oraz w drugą stronę. Dla porównania Tesla Model 3 wyciąga kosmiczny (jak prezes firmy) dystans 2.780 kilometrów na baterii. To działa na wyobraźnię podobnie jak ich bezszelestna jazda z uwagi na brak silnika wydającego charakterystyczny tykot.

O ile oczywiście samochody Tesli są zbyt drogie dla zwykłego zjadacza chleba, o tyle na Volkswagena ID.3 może sobie pozwolić chyba każdy przedstawiciel rozwiniętego europejskiego kraju klasy średniej z ceną rzędu 130.000 PLN. W przeciwnym razie będzie musiał się zadowolić hulajnogą elektryczną za 1.000-2.000 PLN, o ile nie lubi sportów i zdecydowanie lepszych rowerów. Więcej szczegółów o tym niezwykle mocno interesującym e-samochodzie Volkswagen ID.3 znajdziemy na witrynie producenta www.volkswagen.pl/elektromobilnosc/pl/rodzina-id/id.html.

(fot. Volkswagen/My mobile)