PREMIERA: Tak to prawda, Google Assistant jest super

Google Assistant już pojawia się w Polsce u wybranych, najczęściej losowo wybranych użytkowników (nigdy nie biorących udziału w bezpłatnych testach). Aplikacja jest rewelacyjna. Takie są wnioski po kilku tygodniach testów. Bije ona na głowę poprzednią usługę o nazwie Google Now. Wystarczy nadmienić obecność pewnej nowej funkcji.

Co widać na moim ekranie, bo tak się ona nazywa umożliwia wyszukiwanie informacji na bazie aktualnie wyświetlanych danych. Weźmy pierwszy przykład z brzegu. Edytujemy tagi w aplikacji Muzyka Xperia i nie chce się nam pisać ręcznie Lost In Japan. Przytrzymujemy wirtualny przycisk kółka, wtedy startuje Google Assistant (dawniej Google Now), gdzie z marszu następuje skojarzenie tytułu z artystą Shawn Mendes.

Dzięki opcji co widać na moim ekranie oszczędzamy masę czasu. Ponadto po pojawieniu się Google Assistant w smartfonie nareszcie możemy wywoływać komendą Ok Google asystenta z dowolnego menu, a nie tylko jak jest on aktywny (włączony) na zasadzie tej pierwszej, będącej na szczycie multitaskingu aplikacji. W przypadku wybranych telefonów da się ją wywołać na wyłączonym ekranie, jeśli są one podłączone do ładowarki.

(fot. My mobile)