PREMIERA: Masa odgrzewanych kotletów filmowych to największa wada Netflixa
|
|
- czwartek, Sierpień 31, 2017, 23:53
- News
- 1 komentarz
Jeśli akurat ktoś nie jest jakimś wielkim fanem oglądania seriali w dużym ciągu (często po kilka sezonów) to hitowa obecnie usługa VOD o nazwie Netflix w Polsce może go mocno rozczarować. W przypadku filmów bowiem mamy dostępne tylko w przeważającej większości odgrzewane kotlety sprzed lat. Prawdziwe kino na najwyższym poziomie jest zupełnie gdzie indziej.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Chodzi o konkurencyjne usługi iTunes Store czy Google Play Movies. Tam bez żadnych problemów obejrzymy w cenie około 15 PLN za wypożyczenie takie filmy jak Ukryte Piękno (z Will Smithem) czy Szybcy i Wściekli 8. Natomiast próba wyszukiwania obrazu Ted 2 oraz Szybcy i Wściekli 7 skończy się niepowodzeniem w Netflixie na Apple TV. Wszystkiemu winne są te nieszczęsne licencje w posiadaniu kodowanych stacji.
I tak dla przykładu w Canal+ obejrzymy sobie prędzej wyżej nadmieniony film o szybkich autach, ewentualnie może to być również sympatyczny Ted 2. Szkoda, iż nie ma ich na pokładzie głównego i niezależnego produktu jakim jest bez wątpienia Netflix. Przez to jedyna alternatywa ma do zaoferowania jeszcze polskiemu widzowi filmy dokumentalne. Te w Netflixie są zdecydowanie lepszej jakości niż na Discovery Channel.
(fot. Netflix/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
1 komentarz do “PREMIERA: Masa odgrzewanych kotletów filmowych to najwiÄ™ksza wada Netflixa”
Skomentuj
ukryte piekno?! szkoda mi bylo czasu w kinie na to go…wno, szkoda ze nie bylem sam, bo bym wyszedl w cholere, film o niczym