PREMIERA: Genialny szczegół z pomnikiem Matki Ojczyzny Ukrainy zweryfikowany w Google Maps

Według specjalistów do spraw geopolityki międzynarodowej, bieżący rok 2024 stanie się ciężki dla Ukrainy w kontekście konfliktu z Rosją. Nie będzie już bowiem można mówić o żadnej kontrofensywie w celu odbicia Donbasu czy Krymu. Wręcz przeciwnie, trzeba myśleć o tym aby nowych ziem nie utracić stosując defensywę. Nie o tym jednak będzie mowa.

Reklama		Czytaj dalej

Otóż w jednym z dokumentów w telewizji człowiek zupełnie przypadkowo dowiedział się, że Pomnik Matki Ojczyny w Kijowie zwrócony jest w stronę Moskwy. Postanowiono sprawdzić czy jest to prawda. Oczywiście za sprawą Google Maps, dokładnie tych samych w których kolor ulicy przypomina teraz rzekę. I faktycznie jest to prawda. Postać z pomnikiem faktycznie spogląda w stronę stolicy Rosji jako pozostałość Związku Radzieckiego.

Dzisiaj Ukraina wyraźnie chce zerwać swoje korzenie wschodnie. Płaci za ta często najwyższą cenę. Woli postawić na bogatszy Zachód oraz europejskie wartości. Oczywiście nie podoba się to rządzącym w Moskwie, którym marzy się odbudowanie dawnego imperium ZSRR. Co ciekawe, przed 1989 rokiem Polska również była pod bardzo dużym wpływem Rosji. W zasadzie rządziła ona wówczas aż do linii połowy Niemiec (słynna granica RFN i NRD, który znamy z upadku muru berlińskiego lub jak kto woli komunizmu).

(fot. Google/My mobile)