PREMIERA: Złota zasada ładowania telefonu do pełnych 100% przed wyjściem na trening [My mobile TV]
|
|
- poniedziałek, Lipiec 25, 2022, 3:39
- Praktyczne
- 3 komentarze
Jest jedna pewna złota zasada treningu rowerowego i nie tylko. Nigdy, ale to przenigdy nie wychodźmy z domu oraz telefonem komórkowym z poziomem naładowania innym niż 100%. Oznaczać to będzie później w terenie murowane problemy. Pod tym określeniem należy rozumieć fakt rozładowania baterii w najmniej oczekiwanym momencie.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
![]() |
  |
![]() |
Ponadto całkowicie możemy zapomnieć o dojechaniu trasy do końca. Zawsze smartfon padnie, jeśli dajmy na to wystartujemy z 58% czy nawet 65%. Starajmy się mieć ogniwo naładowane do pełna niczym bak w samochodzie na jakąś dłuższą drogę po Polsce. Swoją drogą to naprawdę niesamowita historia, że bateria Sony Xperia 10 po trzech latach mocnego użytkowania wciąż daje radę (u iPhona po tym czasie jest już wrakiem).
Nawet jak telefon będzie miał na biurku złudny poziom 75% to nie dajmy się zwieść pozorom. Lepiej chwilę go doładować, pomęczyć się odnalezieniem wtyczki gdzieś pod biurkiem. Wtedy czeka na nas fantastyczna nagroda w postaci zarejestrowania w technologii GPS całego treningu. Dodatkowo możemy spokojnie gdzieś w podmiejskiej wsi poczytać sobie kwadrans albo nieco więcej wiadomości podczas przerwy postojowej.
(fot. Sony/My mobile)
–
PRZYKŁADOWY WIDOK Z TRENINGU ROWEROWEGO
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
3 komentarze do “PREMIERA: Złota zasada ładowania telefonu do pełnych 100% przed wyjściem na trening [My mobile TV]”
Skomentuj
Ja mam powerbank ??
też mam powerbanka, a tak jak my mobile napisało, to bardzo źle jest. nie można też na noc zostawiać telefonu w ładowarce i nie powinno się dawać na całą baterię. nie zepsuje się, ale będzie sie szybciej zużywać. lepiej do jakis 80 albo 90 % max no i mieć pod ręką powerbanka
Wlasnie jestem na treningu i zastosowalem sie do zasady ?% Z powerbankiem to jest ciekawa historia, bo mialem ruszac z fajna produkcja oryginalna (podroze rowerowe z appkami UnderMyBike & Relive) powered by marka XYZ, ale firma ucichla choc pomysl na premium #content_marketing sie poczatkowo podobal 😐