PREMIERA: Można już śmiało wyłączyć GPS w aplikacji MapMyRide przy czekaniu na powiadomienie z Relive

Aż chciałoby się powiedzieć, człowiek uczy się całe życie. Tak właśnie było z procesem wyłączania GPS zaraz po zapisaniu treningu rowerowego w aplikacji MapMyRide. Nie musimy się bowiem później o nic martwić. Sygnał z informacją przejdzie dalej do innego powiązanego tytułu, mianowicie Relive. Bez żadnych problemów stworzy on później film animowany z przebytą trasą.

Reklama		Czytaj dalej

Wcale nie trzeba te kilka minut oczekiwać z włączoną technologią GPS na zasadzie aktywnego przełącznika z górnej belki informacyjnej. Wszystko za sprawą metadanych (tzw. gpx) zapisanych w pliku odebranym przez od pozycji MapMyRide. Zawsze to jakaś oszczędność baterii w skali procentowej. Co ciekawe, są specjalne aplikacje (również webowe) do edycji plików gpx jak coś nam się nie zgadza i musimy nanieść poprawki.

Wystarczy nadmienić chociażby GPX file editor, którego znajdziemy na witrynie www.gpx.studio. To właśnie tam znajdują się informacje z naniesioną pozycją satelitarną na zasadzie poszczególnych odcinków trasy. Przez to nie ma potrzeby mieć włączonego GPS jak następuje fizyczny odbiór danych z pliku gpx w MapMyRide do Relive. Jakby to powiedział klasyk, mała rzecz a cieszy. Jedno kliknięcie mniej na smartfonie.

(fot. MapMyRide/My mobile)