Nieczyste zagrywki Facebooka w walce z TikTokem

Ktoś kiedyś powiedział, że korporacje to mafia (niczym w niezłym serialu Mr. Robot). Teraz widzimy jak dużo prawdy jest w tym stwierdzeniu. Zaledwie kilka dni temu pojawiła się informacja, że Facebook wynajął agencję marketingową do robienia czarnego PR poprzez oczernianie w internecie i nie tylko konkurencyjnej aplikacji o nazwie TikTok.

Reklama		Czytaj dalej

Praktyki za kulisami największego na świecie serwisu społecznościowego jak widzimy są więc skandaliczne. Fałszywy marketing szeptany stosowany do walki z TikTok wiele mówi o podejściu popularnego fejsa do sprawy rywalizacji. Tą z kretesem rzecz jasna przegrywa. Młodzi opuszczają Facebooka, ponieważ są nim również ich rodzice. Ci z kolei natomiast mogą obserwować poczynania swoich pociech w sieci web.

Na TikToku póki co ich nie ma, stąd zabawa w oglądaniu śmiesznych filmików jest przednia z rówieśnikami zamiast tzw. zgredami. Tymczasem w Polsce wciąż jest masa osób, które nigdy nie zainstalowały tej bijącej rekordy popularności na całym globie pozycji na smartfonie. Być może warto dać tytułowi szansę. W efekcie po kilku dniach testów może zadebiutować recenzja na łamach My mobile (o ile oczywiście jakościowo będzie dobra).

(fot. Facebook/TikTok/My mobile)