PREMIERA: Dla wielu Facebook, czyli Meta to odpowiednik cyfrowej tożsamości [My mobile TV]

Wyobraźmy sobie następujący scenariusz. Z dnia na dzień tracimy dostęp do Facebooka. Wraz nim nie mamy kontaktu z znajomymi na komunikatorze Messenger. Chodzi zarówno o rozmowy tekstowe jak i głosowe telefoniczne. Prawdziwy dramat jakby to powiedział klasyk. Facebook dla wielu z nas stał się takim synonimem cyfrowej tożsamości. Mało która inna usługa internetowa jest tak ważna.

Reklama		Czytaj dalej

Dla przeciętnego internauty nawet wyszukiwarka i konto Google (wkrótce gigant z Mountain View wprowadzi uwierzytelnianie dwuetapowe) nie jest aż tak mocno ważne. To ogromna odpowiedzialność dla korporacji Facebook, teraz Meta po rebrandingu z nowym logo z symbolem nieskończoności. Być może dlatego wielu jego użytkowników zmienia awatar z wizerunkiem dosłownie co dwa tygodnie, jakby uaktualniając aktualne zdjęcie.

Jeszcze inni tzw. profilówki w twarzoksiążce (cóż za zabawna nazwa w języku polskim) nie zmieniali przez lata, stawiają na fikcyjną grafikę lub z rozpikselowanym awatarem rodem z komunikatora GG. Tymczasem Facebook, a dokładniej mówiąc Meta w swojej najnowszej komunikacji marketingowej stawia mocno na technologię wirtualnej rzeczywistości, która upadła oraz zupełnie nie przyjęła się na rynku, co może dziwić. VR jest gorszy od AR, czyli rzeczywistości rozszerzonej nakładanej na wizjer aparatu/kamery telefonu.

(fot. Facebook/My mobile)

–

MATERIAŁ PROMOCYJNY WIRTUALNEJ RZECZYWISTOŚCI META (FACEBOOK OCULUS VR)

–