PREMIERA: Zrobić dobrą i ładną nakładkę, to jest sztuka
|
|
- sobota, Październik 19, 2019, 6:04
- Praktyczne
- Dodaj komentarz
Nakładki to temat rzeka w Androidzie. Jedni je kochają, inni szczerze nienawidzą. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest zarzut stawiający na zbytnie spowalnianie zielonego robota poprzez dodanie setki nowych funkcji (często zupełnie zbędnych) na tle czystego wydania. Nie ma co się oszukiwać, ale sporo producentów mocno modyfikuje Androida.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Zaliczają się do nich bez wątpienia Samsung, Huawei, LG, Xiaomi, Oppo i tak można długo wymieniać. W efekcie menu zupełnie nie przypomina nic z czystego wydania sympatycznego zielonego robota znanego chociażby z smartfonów Google Pixel. Na całe jednak szczęście są dostawcy, którzy prawie wcale nie modyfikują wizualnie czystego Androida. Wystarczy nadmienić Motorolę, Nokię czy nakładkę Sony.
Na tej ostatniej marce warto na chwilę się zatrzymać. W jej przypadku bowiem, nie dość że mamy wygląd niezmienionego zielonego robota znanego z urządzeń Google Pixel to jeszcze otrzymujemy szereg miłych dodatków. Wystarczy nadmienić efektowny motyw z animowanymi okręgami Xperia Loops na ekranie blokady lub bardzo dobrą aplikację Xperia Music do słuchania muzyki na tle domyślnej Muzyka Google Play.
(fot. My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj