PREMIERA: Pani usilnie pozna pana na GG [My mobile TV]
|
|
- sobota, Październik 5, 2019, 2:55
- News
- 3 komentarze
Każdy na nią czeka. Jak na stacji stoi. Wypatruje. Skąd nadjedzie pociąg, który wszystko wyprostuje. Tak w 2001 roku na kapitalnej płycie Bestseller śpiewał, a może lepiej rapował popularny artysta Liroy. Z pewnością kiedyś komunikator GG pełnił taką funkcję do poznawania nowych ludzi. Dziś tę rolę przejęły takie aplikacje jak Facebook lub te nieco bardziej wyspecjalizowane.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Wystarczy nadmienić Tinder, Badoo czy ponoć najbardziej kulturalny tytuł Sympatia. Aczkolwiek nawet dziś mimo swoich lat świetności może się zdarzyć sytuacja, że ktoś obcy do nas napisze na Gadu-Gadu w celu jak najszybszego poznania się osobiście. Oczywiście w takiej sytuacji tylko desperaci udają się na podróż niejako w ciemno do innego miasta z bliżej nieznaną osobą. Aczkolwiek szalonych ludzi nie brakuje w dzisiejszym świecie.
Z drugiej jednak strony nie ma co generalizować. Kiedyś przecież na popularnym wówczas GG poznało się wiele małżeństw. Wartościowe osoby możemy również znaleźć zarówno na pozycji Tinder, Badoo czy Sympatia, choć jest to oczywiście piekielnie trudna sprawa. Kto wie czy nie bardziej trudne zadanie niż w realnym świecie bez tej całej sztucznej internetowej otoczki oraz ogromnej wybredności i niezdecydowania użytkowników.
(fot. GG/My mobile)
–
LIROY – HELLO (CZY TY CZUJESZ TO)
–
ROZBÓJNIK ALIBABA – W SIECI
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
3 komentarze do “PREMIERA: Pani usilnie pozna pana na GG [My mobile TV]”
Skomentuj
Kamilowi na myśl przyszła Jesień-Amory.
GG kiedyś…Teraz to kupa.
Teraz jest to samo tylko wybór jest spersonalizowany.
Sympatia ponoć najlepsza do poszukiwań bo nastawiona do Konkretnej rzeczy i płatna, przez co ludzie szanują swój czas.
Nie ponoć najlepszy jest Tinder? ?
Tinder jest jak Bazar/Giełda. Wiadomo na pewno są tam normalne osoby ale zdecydowana większość to pokazówka jak strony na FB i YT.