PREMIERA: PorzÄ…dkujemy aplikacje
|
|
- poniedziałek, Listopad 12, 2018, 8:32
- Praktyczne
- 8 komentarzy
Masa niepotrzebnych aplikacji w smartfonie to zmora sporej ilości użytkowników telefonów komórkowych. Często z czystego lenistwa nie chce nam usuwać tytułów, których nawet nie uruchamialiśmy od pół roku czy jeszcze dłuższy kawał czasu. Tymczasem jest to spory błąd. Po co zaśmiecać sobie siatkę ikon z nieaktualnymi pozycjami jak możemy mieć ład i porządek.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Niestety, ale część preinstalowanych aplikacjami nie usuniemy fizycznie w żaden oficjalny sposób. Możemy je tylko ukryć z poziomu menu oraz je później ewentualnie przywrócić w ustawieniach. Tak jest chociażby z tytuÅ‚ami Xperia Lounge, Szkic czy What’s New. Co z tego, że wizualnie te aplikacje zniknÄ… jak dalej zajmujÄ… drogocennÄ… pamięć wewnÄ™trznÄ…. W zaistniaÅ‚ej sytuacji kasujmy chociaż dawno nieużywane pozycje.
Do takich aplikacji na biurku leżącej obok Sony Xperii XA bez wątpienia zaliczają się Qpony, Google Trips, Airbnb, Prisma (czasy świetności ma ona już dawno za sobą), MRRMRR, Sound Meter, Hyperlapse (od Microsoft) czy YouTube Minimizer użyty może dwa razy w całej historii telefonu japońskiego brandu. Serwis My mobile zachęca wszystkich czytelników do gruntownego sprzątania w smartfonie nawet dziś.
(fot. My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
8 komentarzy do “PREMIERA: PorzÄ…dkujemy aplikacje”
Skomentuj
Na czystym adrucie nie masz tego problemu.
Większość telefonów z Androidem nie jest czysta, a skażona tzw. bloatwarem
To już jest problem klienta, że się na to godzi.
Klient kupuje znane marki typu Samsung, Sony czy inne. Te majÄ… aplikacyjny spam
Nokia, Asus, Moto mają dużo mniej. I telefony z androidone.
Pisałeś o tym miliard tysięcy razy. Mobilna higiena, mobile lenistwo i jeszcze masa innych. Zmieniasz tytuł, trochę treść i bach super hiper dobra premiera.
Ojj, kabaret i tyle ?
Ustawienia fabryczne i posprzątane. Jedyna metoda na odzyskanie porządnej ilości pamięci wewnętrznej.
Serio w 2018 roku jest aż tak mało pamięci w telefonie? Mam Mi A1 wersję 4/64 + starą kartę SD 8 GB (na której są tylko zdjęcia z poprzedniego telefonu i muzyka) i o ile karta jest pełna to w telefonie mam jeszcze 20 GB wolnego miejsca. OK, może nie mam aż tak dużo plików w urządzeniu ale mimo to karta SD 128 GB kosztuje te 100-200 zł, do tego są smartfony z większą ilością pamięci i wszelkiego rodzaju chmury.
Poza tym większość rynku stanowią urządzenia do prostego przeglądania FB, Instagrama, Snapchata i tego typu pierdół więc i tak tej pamięci jest dużo.