PREMIERA: Netflix miejscem recyklingnu dla HBO GO
|
|
- sobota, Wrzesień 22, 2018, 10:44
- News
- Dodaj komentarz
Choć wszystkie media technologiczne trąbiły jak jeden mąż o cenie 25 PLN miesięcznie za pakiet HBO w ramach usługi Ipla to My mobile, najbardziej innowacyjny serwis o technologiach mobilnych w Polsce zwróci uwagę na zupełnie inny aspekt. Po części jest on powiązany z wszelkiego rodzaju licencjami na posiadane w bazie filmy. Pewna zależność bowiem się powtarza.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Netflix jest bowiem takim spadem przyjmującym resztki po HBO GO. Idealnie to widać na przykładzie filmu Pasażerowie. To właśnie on z wielką pompą jako pierwszy miał premierę telewizyjną na łamach amerykańskiego kanału premium HBO. Później naturalnie produkcję mogliśmy oglądać w HBO GO. Teraz, gdy się ona przejadła to momentalnie trafiła do zasobów Netflix. Jednak nie jest on wcale taki najgorszy. Spady z Netfliksa zaś przyjmuje Showmax. Takim koronnym przykładem jest obraz Człowiek z Blizną. Przejmie go Showmax. I tak wygląda te całe żonglowanie treściami między usługodawcami VOD.
Najlepiej pod względem maksymalnie dużej dostępnej bazy ma Netflix, ale ten działający na amerykańskim rynku. Z uwagi na mniejsze ograniczenia licencyjne można oglądać serial Homeland oraz właśnie Scarface. Generalnie Netflix USA prezentuje się kapitalnie. Jest w nim dostępne chyba 85% wszystkich filmów ze światowej kinematografii. W Polsce ten współczynnik można maksymalnie porównać do 40%. W Polsce zaś niestety zawsze coś znika w najmniej oczekiwanym momencie jak to często bywa. Przez to tak słabą opinię tutaj mają wszystkie inne serwisy VOD, począwszy od Playera (TVN), a skończywszy na publicznym nadawcą TVP 1.
(fot. Netflix/My mobile)
–
MATERIAŁ PROMOCYJNY SHOWMAX (1:17 CZŁOWIEK Z BLIZNĄ)
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj