PREMIERA: Apple TV już deklasuje telewizję kablową

Z pewnością każdy z nas zna te uczucie. Włączamy telewizję kablową, setki kanałów i nic ciekawego do oglądania. Zupełnie inaczej jest po przeszło miesięcznych testach multimedialnej przystawki Apple TV. Tam dobrych treści do oglądania jest aż nadto. Na dzień dobry bowiem przywitają nas nowe filmy od lubianych subskrybentów na YouTube typu Krzysztof Gonciarz czy Casey Neistat z niezwykle pozytywnym przekazem.

Reklama		Czytaj dalej

To jednak nie koniec atrakcji. Od kilku dni możemy oglądać spolszczonego Netflixa. Tak, polska wersja językowa również występuje w Apple TV. Kolejna niezwykle ciekawa mini-aplikacja przystawki z logiem nadgryzionego jabłka to Vevo. Jest to duża grupa medialna skupiająca artystów. W efekcie właśnie dzięki niej możemy oglądać masę teledysków. Ale to nie wszystko. Miłośnicy muzyki znajdą w niej także koncerty na żywo oraz wywiady.

Treści Vevo przypominają w dużym stopniu płatny kanał MTV Live HD dostępny w telewizjach kablowych. Podobna analogia występuje na linii nadmieniony wyżej Neflix z HBO. Tutaj jednak mamy zawsze dodatkowo płatne kanały. Na deser użytkownicy Apple TV mogą też oglądać najlepsze akcje amerykańskiej ligi koszykówki NBA. Wystarczy tylko jedno niepozorne kliknięcie, by mieć dostęp do prawdziwych wiadomości rodem z MaxTV, których nigdy nie zobaczymy w linearnej telewizji największych polskich stacji.

(fot. My mobile)