Posiadanie całej kolekcji muzyki w kieszeni w praktyce się nie sprawdza
|
|
- czwartek, Sierpień 6, 2015, 19:33
- Praktyczne
- 3 komentarze
Posiadanie całej kolekcji muzyki w telefonie już od kilku dobrych miesięcy nie jest żadnym problemem. Wpływ mają na to coraz bardziej dostępne cenowo karty pamięci microSD o pojemności nawet 32 GB. Wystarczy ona na naprawdę wiele i mowa tutaj nie tylko o gromadzeniu muzyki do późniejszego odsłuchania w trybie offline.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
W rzeczywistości bowiem może się okazać, że i tak nie będziemy słuchać wszystkich tych artystów zgromadzonych nawet na kilkudziesięciu GB-tach danych. W codziennym użytkowaniu na naszej playliście najczęściej będą się pojawiać najnowsze przeboje, najbardziej aktualne utwory na czasie. Efekt jest więc taki, że z 32 GB karty pamięci wykorzystywane jest regularnie góra jej 5% całej zawartości.
Morał tej historii jest prosty. Jeśli nie chcemy robić z naszego smartfonu banku na pliki MP3, które i tak w 95% leżą później nieużywane to śmiało możemy się zadowolić spokojnie 1 GB przestrzenią przeznaczoną na muzykę. Na dobrą sprawę nawet nie trzeba kupować zewnętrznej karty pamięci, o ile smartfon posiada wbudowane 16 GB. Przy 8 GB już niestety pojawiają się komplikacje oraz duże problemy z wygospodarowaniem wolnej zawartości chociażby na aktualizacje oprogramowania.
(fot. My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
3 komentarze do “Posiadanie caÅ‚ej kolekcji muzyki w kieszeni w praktyce siÄ™ nie sprawdza”
Skomentuj
Co za bełkot 😮
Nikt cie nie zmusza do czytania
Ale lubię się czasem pośmiać z takich kabaretowych tekstów