Telefon komórkowy używany jako tablet
|
|
- piÄ…tek, Lipiec 13, 2012, 1:23
- News
- 3 komentarze
Wiele się ostatnio mówi o tzw. erze Post-PC, w której to na świecie nie będzie już dostępnych normalnych komputerów z monitorem i klawiaturą. Zastąpią je chociażby bardzo modne ostatnio tablety. Wskazują na to ciągle spadające wyniki sprzedaży nie tylko zwykłych desktopów, ale również notebooków (potocznie zwanych również jako laptopy).
Naszym jednak zdaniem nic nie zastąpi komputera w specjalistycznej pracy. Do celów rozrywkowych owszem, wystarczą obecnie w zupełności smartfony z dużym ekranem. Już teraz wiele osób używa go jako tabletu. W dodatku możliwe jest łatwe jego schowanie do kieszeni i wyjście z domu. Tego samego już nie powiemy o tabletach.
Autopromocja |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Motorem napędowym tej drugiej grupy jest oczywiście najpopularniejszy na świecie mobilny system operacyjny Android. Jego tanie wdrożenie jako formy oprogramowania dla sprzętu skutkuje później dramatycznie niskimi cenami tabletów na poziomie 300-500 PLN. Zrównują się one z kosztem smartfonów, a przecież posiadają nieporównywalnie większy ekran, który nie da się schować do kieszeni spodni. Inną kwestią jest ich późniejsza wydajność oraz parametry.
Komponenty bardzo często pochodzą od egzotycznych producentów, możemy zupełnie zapomnieć o takich markach jak Qualcomm czy Nvidia. Instalowany jest zaś na pocieszenie prawie najnowszy Android 4.0 Ice Cream Sandwich. To po raz kolejny potwierdza fakt, że dostawcy mogliby nam dać dosłownie na każdym inteligentnym telefonie mleczną kanapkę, ale tego nie robią z przyczyn biznesowych. Lepiej przecież jest kupić zupełnie nowy produkt niż bawić się w przedłużanie cykli życia starych, zupełnie niemodnych urządzeń.
(fot. Google/My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
3 komentarze do “Telefon komórkowy używany jako tablet”
Skomentuj
”Wiele siÄ™ ostatnio mówi o tzw.
erze Post-PC, w której to na
świecie nie będzie już dostępnych
normalnych komputerów z
monitorem i klawiaturÄ….”
Tego bym sie nie spodziewał dotykowy nie dorównuje do pięt szybkością pisania już nie mówie o pomyłkach takich jak chcesz przewinąć, a w góre lub w dół, a tu sie włącza coś innego. A już nie wyobrażam sobie w Banku dotykowce. Raz widziałem w sklepie jak babka myślała, że wcisła a dotyk nie załapał. A co ze skrótami w telefonach pierw musisz szukać klawiatury bo przecież nie ma fizycznej.Dotykowce przypominają mi laptopa, który też ma zamiast myszki pole do przesuwania, ale spójrzmy ile osób tego używa garstka bo wygodniej jest doczepić standardową mysz a o przewijaniu strony wystarczy jeden obrót rolki i strona jest przesunięta do samego dołu a dotykowym ile musisz sie namachać tym palcem żeby ją przewinąć.
To właśnie dlatego stawiam na To i To, czyli urządzenia Touch and Type posiadające ekrany dotykowe i fizyczną klawiaturę QWERTY do szybkiego wprowadzania tekstu oraz ogólnej znacznie wygodniejszej pracy 😉
Chyba cos w tym jest z uzywaniem telefonu w formie tabletu. Wedlug moich statystyk w Operze Mini zuzylem juz 8,6 GB (!) bez kompresji w rozmiarze oryginalnym na przegladanie internetu w telefonie 😉