PREMIERA: Aktualizacja Androida coraz mniej znaczy

Gdyby się tak głębiej zastanowić to aktualizacja mobilnego systemu operacyjnego Android coraz mniej znaczy. Wszystko za sprawą kapitalnego obejścia o nazwie Usługi Google Play. Jest to aplikacja domyślnie wbudowana w oprogramowanie napędzane sympatycznym zielonym robotem. Umożliwia ona dodawania nowych funkcji niejako tylnymi drzwiami.

Reklama		Czytaj dalej

Nawet dla starych Androidów jak chociażby Android 10, z którego screeny pochodzą na powyższym zdjęciu. W efekcie nie tylko Android 15 może cieszyć się takimi nowymi funkcjonalnościami jak ochrona smartfonu w momencie wykrycia kradzieży w formie zdalnej blokady. Do tego należy doliczyć reakcje emoji w pozycji Wiadomości Google do SMS czy MMS niczym w komunikatorze Messenger od Facebooka (Meta).

Nie wolno również zapominać o zaawansowanej edycji zdjęć za pomocą opcji sztucznej inteligencji AI w aplikacji Zdjęcia Google (aczkolwiek dużo gorsza na tle zdecydowanie przyjemniejszej pozycji Galeria Xperia) niczym w najnowszych Pikselach. Do tego dochodzi usprawnienie organizacji kart z kodami kreskowymi czy QR. Automatyczny zapis plakietek z Gmaila na ekranie początkowym również jest miłym usprawnieniem.

(fot. My mobile)