PREMIERA: Jest sufit u pojedynczego twórcy internetowego

Nie jest prawdą, że sky’s the limit. Są to tylko i wyłącznie coachingowe bzdury. Każdy twórca internetowy działający w pojedynkę ma pewnego rodzaju sufit. Dla pisarza (lub jak kto woli blogera) rekordowy dzienny wynik oglądalności to 7 tysięcy czytelników, natomiast dla YouTubera maksymalnie około 3 miliony odsłon miesięcznie. Więcej jest naprawdę ciężko osiągnąć.

Reklama		Czytaj dalej

Wystarczy spojrzeć na polskich YouTuberów technologicznych. I tak według nieocenionego serwisu analitycznego Social Blade Nieantyfan legitumuje się 1,5 milionami odsłon. Bardzo zbliżony rezultat ma Michał Pisarski Tech, mianowicie 1,52 miliona wyświetleń w skali miesiąca. Prawdziwym rodzynkiem na tej scenie jest natomiast Mateusz Krawczyk z kosmicznymi 3,6 milionami odsłon. Można śmiało powiedzieć o rozbitym banku.

Jedyne w zasadzie do czego trzeba się przyczepić to miniaturki w stylu lol content dla młodzieży. Gdyby chcieli oni mieć 100 milionów odsłon to muszą publikować dajmy na to dwa filmy dziennie zamiast na tydzień. Oczywiście nie jest to możliwe solo. Trzeba zatrudniać pierwszych pracowników wykonujących tzw. normy (deadline). Podobnie jest z publikacjami artykułów 50 typu news na dobę zamiast 7 premium niczym auta Bentley.

(fot. Mateusz Krawczyk)