PREMIERA: Dwie zalety blogera względem YouTubera

Dla wielu młodych ludzi zawód YouTubera to marzenie. Rzeczywistość jednak jest bardziej skomplikowana. Każda profesja ma swoje blaski jak i cienie. My mobile przedstawi teraz dwie zalety blogera względem YouTubera, tak modnego ostatnio fachu. Po pierwsze tracimy prywatność. Musimy pokazać swój wizerunek, w efekcie czego stajemy się osobą publiczną.

Reklama		Czytaj dalej

Gdy jeszcze dojdą do tego wpadki to sprawy się komplikują. Wystarczy nadmienić YouTuberów technologicznych reklamujących swego czasu markę sprzedającą tak naprawdę wynajęte telefony. Później oczywiście tłumaczyli się swoją niewiedzą (być może udawaną), ale jak to mówią ich krytycy, że za pieniądze są w stanie zrobić absolutnie wszystko. Jakby to powiedział muzyczny klasyk, bankroll nigdy nie śmierdział.

Po drugie, nawet jak dany YouTuber ma partnerów to nie ma możliwości wyłączenia jakże irytujących reklam na YouTube od pewnego czasu. Tymczasem twórca treści może je usunąć, ponieważ domena jest jego, a nie gotowa platforma magnata internetowego Google. Ten ostatni w każdej chwili ma możliwość wyłączyć monetyzację treści jak w Rosji, ale to już jest temat na zupełnie inną historię o wręcz wolności gospodarki sieci web.

(fot. Casey Neistat/Google/My mobile)