PREMIERA: Początek końca platformy Netflix [My mobile TV]

Świat technologii zelektryzowała wiadomość, że Netflix stracił pierwszy raz w historii dekady nieustannych wzrostów aż 200 tysięcy subskrybentów. Co ciekawe, włodarze największej na globie platformy streamingowej spodziewali się 2,5 miliona nowych widzów. Wyszło więc tąpnięcie. Zdaniem My mobile jest to początek wielkiego kryzysu końca usługi Netflix.

Reklama		Czytaj dalej

Ma ona liczne wady, z czego największa to bardzo słabej jakości filmy (produkcje oryginalne) bez dosłownie żadnej magii. Kinowe hity zaś są w HBO Max, zdecydowanie najlepszym dla wielu osób. Jak na potwierdzenie tych słów, w dzisiejszą sobotę zadebiutuje polski obraz Mistrz opowiadający trudną historię boksera w okupowanych czasach. To właśnie dlatego HBO Max zyskuje miliony użytkowników. Tymczasem na Netflix poziom trzymają jedynie seriale oraz filmy dokumentalne.

Wystarczy nadmienić chociażby Ostatni Taniec z Michaelem Jordanem czy ostatni Jeen-Yuhs Trylogia Kanye West. Wracając jeszcze do serialu, w piątek premierę miał krajowy obraz Zachowaj Spokój. On na szczęście zapowiada się dobrze. Netflix zaczyna też błądzić z grami, które są kompletnie niepotrzebne kinomaniakom. Dobrze, że chociaż aplikację na Google TV mocno nam upiększył. Chodzi o dodanie nowego panelu kategorii na telewizorze. Funkcja zadziała nawet bez aktualizacji aplikacji po stronie serwera. Potwierdzenie znajdziemy na witrynie giganta.

(fot. Netflix/My mobile)

–

NETFLIX JEST OBECNIE NAJSŁABSZY FILMOWO W HISTORII

–

MATERIAŁ PROMOCYJNY FILMU MISTRZ (HBO MAX)

–

MATERIAŁ PROMOCYJNY SERIALU ZACHOWAJ SPOKÓJ (NETFLIX)

–

My mobile EXTRA to nowy cykl, w którym w wybrane weekendy będą prezentowane felietony lub też artykuły o charakterze dokumentalnym mówiące o tym jak telekomunikacja zmienia otaczający nas świat.

–