PREMIERA: Rosjanie namierzani dzięki ukraińskiej sieci komórkowej [My mobile TV]

To naprawdę niesamowite jak podstawowe błędy popełniają rosyjscy żołnierze na polu bitwy Ukrainy. Według informacji zawartych w wywiadzie z generałem w toruńskiej darmowej gazecie, część najeźdźców nawet nie wyłączyła telefonów komórkowych (te są ponoć zabierane przez generałów w momencie rozpoczęcia służby na zasadzie otrzymania powołania).

Reklama		Czytaj dalej

W efekcie ukraińskie sieci komórkowe ich namierzają. Następnie ważne dane przekazują władzy. Potem już tylko pozostaje łatwe namierzenie wrogich celów. Na podobnej zasadzie (logowanie do masztów BTS) działa lokalizowanie zaginionych osób przez policję. Oczywiście przeciwnik robi co może, by zniszczyć komunikację. Z pomocą dla Ukrainy przyszedł Elon Musk wysyłając darmowe zestawy internetu satelitarnego o nazwie Starlink.

Tymczasem rosyjskie wojska z kretesem przegrywają walkę w terenie według informacji medialnych. Ich morale są bliskie zera, wliczając w to przeterminowaną żywność w zestawie od kilku dobrych lat. Zupełnie inaczej jest po stronie ukraińskiej. To dlatego artyleria Rosji stawia na naloty powietrzne wykonywane przez dużo bardziej potężniejszą armię i jej arsenał. Na lądzie nie spodziewali się aż tak dużej waleczności płaczącej Ukrainy niczym w teledysku kijowskiego zespołu Kazka.

(fot. Wikipedia/My mobile)

–

KAZKA – PLAKALA

–