PREMIERA: Paradoks celebryty [My mobile TV]
|
|
- środa, Wrzesień 29, 2021, 5:59
- News
- 5 komentarzy
Paradoks celebryty czy sportowca polega na tym, iż w zasadzie nikt nie wierzy w ich prawdziwość używania danego telefonu komórkowego. Mimo to otrzymują oni duże kontrakty reklamowe. Dla niektórych jest to nieudane działanie marketingowe, choć spoty promocyjne wyglądają ładnie. Wystarczy spojrzeć na przypadek z artystką Alicia Keys i BlackBerry, naprawdę używającą iPhona.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Podobna historia wydarzyła się z Robertem Lewandowskim promującym od lat smartfony Huawei, który twittował z produktu Apple iPhone. Aż chciałoby się powiedzieć, tyle warci są celebryci w kwestii autentyczności przekazu marketingowego. Producenci powinni stosować w umowach zapisy, że wielkie gwiazdy naprawdę używają ich urządzeń. Wtedy to wszystko ma sens. W przeciwnym razie pieniądze wyrzucane są w błoto.
My mobile, najbardziej innowacyjne medium technologiczne w Polsce (biorąc inspirację z serialu Mr. Robot) postanowiło sprawdzić metadane EXIF w komputerowym systemie operacyjnym Windows zdjęć Igy Świątek (wykonanych z ręki czy kortu tzw. selfie) z mediów społecznościowych. Niestety, ale nie było w nich zawartych stosownych informacji. Być może zdjęcia były poddane obróbce graficznej przed publikacją, stąd ich brak.
(fot. Xiaomi/My mobile)
–
REKLAMA XIAOMI Z IGÄ„ ÅšWIÄ„TEK
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
5 komentarzy do “PREMIERA: Paradoks celebryty [My mobile TV]”
Skomentuj
Ktoś kto dokonuje decyzji zakupowych na podstawie reklam, jest albo jeszcze naiwnym nastolatkiem, lub pospolitym kretynem. Nieprzypadkowo prawo zakazuje kryptoreklamy, aby tych debili chronić przed samym sobą i podłością sieci sprzedażowych.
Ciekawe czy naprawdę Iga używa Xiaomi na tle iPhona? ?
Jak myslilicie, Marcin Prokop naprawde uzywa smartfonow Oppo czy tez marketingowa ściema?
Oni mają kilka topowych smartfonów różnych producentów i w zależności co chcą robić posługują się wymiennie. Taka Iga może sobie kupić niepowtarzalną, specjalną wersję na zamówienie, której zwykły zjadacz taniego chleba nigdy nie będzie miał. Reklamują to kto im więcej zapłaci, bo przecież oni poza obsługą nie mają pojęcia o sprzęcie elektronicznym, więc jak mogą być autorytetami poza tym że są znani bo znani. Reklamy są dla lemingów o takim samym zerowym znawstwie.
Media społecznościowe kompresują zdjęcia podczas wrzucania, jednocześnie usuwając EXIF. To już kilka lat temu było wiadome:
„Because of Privacy policy currently Facebook strips the EXIF data upon upload.”