PREMIERA: Usunięte miniaturki linków w Messengerze to zasługa Unii Europejskiej

Od pewnego czasu użytkownicy aplikacji Messenger mogą zauważyć dwie duże wady. Pierwsza z nich to brak galerii przesyłanych zdjęć między danym kontaktem. Druga zaś jest zdecydowanie bardziej uciążliwa. Chodzi o zaprzestanie wyświetlania niezwykle praktycznych miniaturek filmów czy stron www z linków w wiadomościach tekstowych. Przez to szybko otrzymywaliśmy ich podgląd.

Reklama		Czytaj dalej

Nie trzeba było zaraz je otwierać. Wszystkiemu winna jest Unia Europejska, a dokładniej mówiąc kwestie związane z ochroną prywatności. Kto jak kto, ale Facebook razem z Google wie o nas absolutnie wszystko. Urzędnicy z Brukseli, choćby mocno chcieli to tego stanu rzeczy nie zmienią w zasadzie nigdy. Któż z nas nie pamięta tych uciążliwych okienek wprowadzonych na jej życzenie chyba w prawie każdej witrynie z informacjami o ciasteczkach śledzących tzw. cookies.

Cel był szczytny, a wyszła z tego wizerunkowa klapa tylko denerwującą internautów z Starego Kontynentu. Tymczasem podgląd miniaturek filmów działał już na tak starym iOS 10. Można było na iPhonie nawet oglądać teledysk w małym okienku dajmy na to aplikacji iMessage. Tak komfortowo oprogramowanie projektuje Apple, najlepsza oraz najdroższa firma świata. W Androidzie podobnych spektakularnych ulepszeń niestety nie uświadczymy, a wyłącznie klasyczny mało wygodny odnośnik do zewnętrznej usługi.

(fot. Messenger/Wikipedia/My mobile)