PREMIERA: Niezniszczalny iPhone 5S
|
|
- piątek, Luty 7, 2020, 1:35
- Praktyczne
- 7 komentarzy
To naprawdę niesamowita historia. Dosłownie wyciśnięty jak cytryna Apple iPhone 5S wciąż daje radę mimo czterech już lat na karku (rocznik 2016). I pomyśleć, że ten telefon debiutował w 2013 roku. Mimo siedmioletniej metryczki dzielnie pracuje po dziś dzień. Zupełnie tak jak w 2018 roku z zainstalowanym niestety nieaktualnym wydaniem iOS 12. Obecnie obowiązuje iOS 13.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Pełni on w zasadzie dwie role. Pierwsza z nich to mini tablet w sam raz do poleżenia pod kocem ze zgaszonym światłem. W dodatku znakomicie się go obsługuje wtedy jedną ręką na tle dużych smartfonów z 5-6 calowymi ekranami. Zwłaszcza w pozycji poziomej (horyzontalnej) surfowanie po internecie na Safari to czysta przyjemność. Takiego flow użytkownika nie ma w żadnym wypadku Chrome wiecznie zamulony od Google (zarówno na komputerze jak i na telefonie).
Druga rola to dekoder dla Apple TV, z którego klonowany jest obraz AirPlay chociażby takich aplikacji VOD jak HBO GO czy VOD TVP. Choć bateria jest mocno wykorzystana to wciąż niezniszczalny iPhone 5S działa. Nawet system operacyjny mylnie wskazuje jej poziom z 100% do 1% spadający w zaledwie godzinę, choć później bez problemu na tym symbolicznym procencie możemy działać przez następną. Zapewne wynika to z dużego zużycia ogniwa. Z pewnością jego wymiana naprawiłaby mylne wskazania iOS 12.
(fot. Apple/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
7 komentarzy do “PREMIERA: Niezniszczalny iPhone 5S”
Skomentuj
I to jest główna zaleta iPhonów że pomimo upływu czasu nadal jest aktualizowany. Ostatnio nawet widziałem nówkę iPhone 5s w jednym z marketów za 500 zł. Tak więc jak ktoś kiedyś marzył o takiej słuchawce to za niewielkie pieniądze można. Szkoda tylko że Samsungi klasy s mają tylko 2 aktualizacje systemu. Ja pomimo że już nie mam aktualizacji w Samsungu s7 to szybko go nie wymienię. Wydaje mi się że na rynku doszliśmy już do takiego momentu że jeśli sprzęt działa dobrze to nie ma sensu go wymieniać. Już nie ma takich znaczących różnic jak kiedyś. Podobnie było kiedyś z komputerami PC i laptopami, co rok to przełom. Dziś takich przełomów nie ma więc producenci próbują nas jakoś skusić to 5G a w przyszłości 6G tylko po co jak LTE+ świetnie działa?
To prawda. Ten telefon mnie zadziwia. Poważnie myślę nad iPhone SE głównie dla testow ?
No spoko. Mój redmi 3 ma wgranego android 10 mimo że skończył na lizaku.
Czyżby Xiaomi fanboy? ?
Kamil XiaoMi są bardzo dobre ale to sam wiesz/domyślasz sie.
Mi nadal podoba się już staroć Moto G4Plus DS, niestety przez brak funkcji nagrywania rozmów „ACR” jest to model już nie zdatny dla mnie…a miał prócz tego same atuty jak gumowana klapka w czarnej wersji…Niby też są one wodoszczelne, proporcje nie idealne ale bardzo dobre i CENA…Kupi se kiedyś Motkę zamiast Cony gdzie płaci się za Logo (ładne mają telefon i tylko tyle). Xiaomi ma też IRdę, niestety nie wyszukuję na ślepo a trzeba wybierać konkretne modele odbiorników 🙁 może zmienią to kiedyś i w starych już modelach.
Kiedyś czułem te magię Xiaomi aka Mi, teraz nic 😐
Teraz czujesz magię żałosnego Sony