PREMIERA: 128 GB w kieszeni to świetne uczucie

Aż chciałoby się powiedzieć nareszcie. Człowiek po przesiadce z urządzenia wyposażonego w 16 GB pamięci wewnętrznej na smartfon z wbudowanymi 64 GB czuje ogromny komfort psychiczny. W końcu nie ma tej walki o dosłownie każdy MB-ajt danych. Nawet Android 9.0 Pie nie umożliwia opcji czyszczenia śmieci z folderu plików tymczasowych, który ku zaskoczeniu zniknął (na tle wydania 7.0 Nougat).

Reklama		Czytaj dalej

Może to i dobrze, bo w 2019 roku nikt nie powinien takimi błahostkami zajmować sobie mocno obciążonej głowy. Tym bardziej naprawdę miłe jest uczucie już tej samej świadomości posiadania w kieszeni aż 128 GB danych (pamięć wbudowaną 64 GB oraz microSD 64 GB). Za chwilę dosłownie wszystkie inteligentne telefony komórkowe będą posiadały 128 GB domyślną przestrzeń na pliki użytkownika, wliczając w to iPhony.

Na ten moment niestety produkty Apple wciąż się wysoką cenią za wariant 64 GB, który dla wybranych klientów może być zbyt mało obszerny. Wystarczy zainstalować sobie kilkanaście gier o wadze 1-2 GB, by na własnej skórze przekonać się jak szybko schodzi pamięć na dodawanie do kolekcji kolejnych aplikacji typowo rozrywkowych. Przypomnijmy, że iPhony nie mają możliwości dalszej rozbudowy przez zewnętrzne nośniki.

(fot. My mobile)