Trochę rozdmuchany jest ten skandal z przełącznikami łączności w iOS 11

Ogromne poruszenie w sektorze technologii wywołuje kwestia kontrolek łączności w centrum sterowania w iOS 11. Serwis My mobile potwierdza, po wyłączeniu symbolu Wi-Fi czy Bluetooth sygnał bezprzewodowy dalej pozostaje aktywny. Następuje jedynie rozłączenie z domową siecią. Zapewne takim sprytnym pomysłem Apple chciało uprościć życie użytkownikom iPhonów.

Reklama		Czytaj dalej

Chodzi o aspekt uciążliwego włączania i wyłączania dajmy na to modułu WLAN w momencie powrotu do miejsca zamieszkania czy też pracy. Teraz za sprawą iOS 11, iPhone w iście inteligenty sposób sam się połączy ponownie po czasie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby całkowicie wyłączyć Wi-Fi z Bluetooth na czele. W tym celu udajemy się do standardowych ustawień i tam przesuwamy (dezaktywujemy) zielone suwaki.

W dzisiejszych czasach dajmy Bluetooth 5.0 jest tak mocno oszczędnym standardem, że nikt już nie musi bawić się w ręczne oszczędzanie baterii każdorazowym wyłączaniem sygnału. I pomyśleć, iż tak faktycznie było jeszcze dekadę temu. Na dobrą sprawę wcale nie musimy wyłączać Wi-Fi. Jakiegoś drenażu ogniwa telefonu przez to nie uświadczymy, no może góra 5% spadek akumulatora w ciągu dnia. Nie jest to zaś wielki problem.

(fot. My mobile)