PREMIERA: Eksperyment z Apple iPhone 5S 16 GB i muzyką w chmurze zakończony niewypałem
|
|
- wtorek, Grudzień 27, 2016, 6:21
- News
- Dodaj komentarz
Z pewnością wiele osób zadaje sobie pytanie czy warto kupować iPhona od Apple w kłopotliwej wersji 16 GB. Odpowiedź na te pytanie jest taka, że to zależy. Jeśli nie mamy kaprysu instalowania setek aplikacji czy trzymania w pamięci telefonu wszystkich zdjęć oraz muzyki w trybie offline to jak najbardziej jest to dobra opcja godna rozważenia. Problemy zaczynają się dopiero później.
Autopromocja |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Weźmy pod uwagę osobę, która przenosi całą swoją muzykę za darmo do chmury Google Play Music. Pomijając już kłopotliwe podawanie numerów karty płatniczej na wstępie, to takie słuchanie kolekcji przez Internet ma wiele problemów. Po pierwsze, przy założeniu każdorazowego podświetlenia ekranu w celu wyboru zupełnie innego utworu (nie ciągiem słuchania jednego albumu) następuje spadek baterii o około 3% na track. Klasyczny odsłuch MP3-ki to tylko 1% akumulatora mniej.
Druga sprawa to spory cache, bo nawet 500 MB aplikacji Google Play Music. Co nam więc po bezpłatnej muzycznej chmurze oszczędzającej cenną pamięć wewnętrzną telefonu jak i tak jest ona zapychana w sekcji tymczasowej, gdzie nie ma mowy o zapisie plików do odsłuchu offline z poziomu mobilnego programu. Wartość 0.5 GB przecież piechotą nie chodzi. Zdjęcia zaś w domyślnym albumie, galerii iOS można bardzo sprytnie wyświetlać tylko lokalnie ich miniatury, podczas gdy te fizycznie znajdują się na serwerach iCloud.
(fot. Apple/Google/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj