Warto odłączać ładowarkę 30 minut później od pełnego wskazania naładowania
|
|
- czwartek, Maj 28, 2015, 11:57
- Praktyczne
- 7 komentarzy
Stara telekomunikacyjna prawda mówi, że najlepiej jest odłączać ładowarkę od telefonu natychmiast od momentu wyświetlenia monitu na ekranie o 100% dostępności energii baterii. Wtedy żywotność akumulatora będzie optymalna. Codzienna praktyka serwisu My mobile pokazuje jednak nieco inną rzeczywistość w tym temacie.
Autopromocja |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Warto odczekać jeszcze te 30 minut od pełnego wskazania naładowania (można to poznać po zimnym, a nie ciepłym zasilaczu ładowarki). Po takiej czynności późniejsza zabawa smartfonem z non stop włączonym ekranem nawet przez 40 minut nie spowoduje spadku baterii chociażby o 1%. W efekcie dalej mamy 100%. Z kolei w momencie odłączenia ładowarki zaraz po wyświetleniu monitu czas ten się skraca.
W przypadku My mobile było to zaledwie 20 minut ciągłej aktywności wyświetlacza, a nie 30 czy też 40 minut przy zerowym ubytku baterii, gdzie nadal wskazywany był poziom 100%. Tak własnie było zarówno na tablecie z Androidem oraz smartfonie z mobilnym systemem operacyjnym Windows Phone. Bateria po tej prostej sztuczce jakby zyskiwała na starcie większą trwałość i magazynowanie energii. Oczywiście nie wolno tego traktować jako pewnik, a telekomunikacyjną ciekawostkę.
(fot. Microsoft/My mobile studio)
Kamil tu masz 100% racji.
Sam poznałem to na moim tablecie po 2,5 godz. pojawiło sie 100% odłączyłem ładowarke jeszcze ciepła i po około 10 minutach już ubywa na 99% itd.
A jak czekałem do 3 godzin to była ładowarka zimna i po używaniu nawet lekko ponad godzine, potrafi nadal widnieć 100% naładowania.
Najlepszym i ( najprostszym ) sprawdzianem jest to jeśli ładowarka jest zimna to nie ładuje, natomiast jeśli jest ciepła to jeszcze pracuje i ładuje.
Dobry artykuł dla ludzi, którzy jeszcze o tym nie wiedzieli.
Oryginalne produkcje (nie same przedruki/w kółko wałkowane nudne recenzje telefonów jak w innych miejscach) tylko w My mobile 😉
Bez dwóch zdań artykuł roku w My mobile 🙂
To bug. Jak wiele innych… 100% utrzymuje się 20 minut a kolejne, a do 90% spada w kolejne 10 minut 🙂
Czy to nie jest tak, że po osiągnięciu 100% telefon automatycznie odcina dopływ prądu?
Tak jest i pozniej dlatego zasilacz stygnie
Obserwacja trafna, ale wniosek niestety bledny. Specjalnie stopien naladowania jest tak wyliczony do pokazywania w urzadzeniu, bo nowoczesne baterie szybciej sie zuzywaja, kiedy maja ciagle pelne cykle ladowania (albo chociazby w jedna strone). Dlatego producenci radza odpinac od ladowania niedlugo po uzyskaniu 100%, a ladowac jak ma sie okolo 10% czy kilkanascie (albo po prostu aby sie telefon nie zdazyl wylaczyc). Tak, realnie bateria nie bedzie miala prawdziwego 100%, ale mniej sie zuzyje przy takim czestym zabiegu. Nie chodzi tu o stary efekt pamieci tylko zwykle zuzywanie sie przy pelnych cyklach, to troche inna sprawa.
Tak zawsze robiłem na Nokii Lumii 625 i tam nic mi się nie zużyło. Do dzisiaj bateria telefonu śmiga jak nowa 😉