PREMIERA: Google znowu może zniszczyć biznes YouTuberów

Wielu popularnych twórców internetowych tzw. YouTuberów oparło całe swoje biznesowe życie o jedną platformę, mianowicie YouTube. To piekielnie niebezpieczne zagrożenie. Wystarczy bowiem, że Google coś zmieni i biznes budowany przez lata legnie w gruzach. Niestety, ale taka jest cena za darmowe zasięgi od giganta z Mountain View w Kalifornii.

Reklama		Czytaj dalej

Oczywiście zdecydowanie trudniej jest je osiągnąć na własnej domenie internetowej. Po tym jak pojawiły się informacje o usunięciu linków w YouTube przez Google, w sieci web zawrzało. Teraz według kolejnych doniesień, magnat internetu chce zlikwidować przycisk pomiń reklamy. Widz będzie miał tylko jedną opcję na YouTube, oglądać reklamy niczym w telewizji TVN czy Polsat. Może to oznaczać duże spadki oglądalności.

Mało komu będzie się bowiem chciało czekać, aż skończy się maraton reklamowy dajmy na to o długości minuty czy dwie. W efekcie wyłączy dany klip wideo całkowicie. Taka już natura wiecznie zniecierpliwionego internauty. To będzie oznaczać drastyczne spadki zasięgów dla YouTuberów, którzy w Polsce nie mają szans na utrzymanie się z spotów marketingowych Google Ads (w większości przypadków na tle bogatszego USA). Google sprytnie przyzwyczaja masy do usług, a potem może zrobić z nimi dosłownie wszystko.

(fot. Google/My mobile)