PREMIERA: Brak miliona subów to z pewnością największa porażka Kanału Sportowego
|
|
- czwartek, Kwiecień 28, 2022, 9:46
- News
- 1 komentarz
Obserwując nieco z boku historię tabloizującego się momentami Kanału Sportowego na YouTube można dojść do pewnych wniosków. Z pewnością jego włodarze liczyli już dawno na zdobycie magicznego miliona subów. Tymczasem licznik jakby w ostatnim czasie się zatrzymał. Dla porównania wynik miliona widzów, YouTuber Krzysztof Gonciarz zdobył w pojedynkę.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Natomiast Kanał Sportowy wystartował w październiku 2019 roku. Jak tak dalej pójdzie to trzy lata od debiutu on dalej nie osiągnie okrągłej liczby milion. I to pomimo występowania naprawdę znanych twarzy dziennikarskich z telewizji. Wystarczy nadmienić Matusza Borka (dawniej Polsat Sport, teraz TVP i Viaplay) czy Tomasza Smokowskiego (Canal+). Do tego dochodzi charyzmatyczny Michał Pol z prasy (Przegląd Sportowy).
Internet więc jak widzimy rządzi się swoimi prawami. Wcale nie jest powiedziane, że osoba z tzw. starych mediów momentalnie odniesie sukces na tych nowych kanałach docierania do odbiorców. Sieć web ma swoich bohaterów. Raczej niechętnie przyjmuje gringo. Być może dlatego coraz częściej jesteśmy świadkami szokujących gości z świata celebrytów na Kanale Sportowych nie mających wiele wspólnego z sportem właśnie.
(fot. Kanał Sportowy/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
1 komentarz do “PREMIERA: Brak miliona subów to z pewnoÅ›ciÄ… najwiÄ™ksza porażka KanaÅ‚u Sportowego”
Skomentuj
No i mamy drame z szklankami w Biedronce ?