PREMIERA: Tak naprawimy błąd z lagującymi się grami w Google Stadia na szybkim internecie
|
|
- poniedziałek, Luty 28, 2022, 23:54
- Praktyczne
- 1 komentarz
Platforma gier w chmurze o nazwie Google Stadia to fantastyczna sprawa. Na dobrą sprawę dzięki niej wcale nie musimy kupować konsoli Xbox czy PlayStation. Wystarczy duży telewizor napędzany Google TV (lub starszym Android TV), ewentualnie smartfon z zielonym robotem (minimum 10-ta wersja). Rozwiązanie jest wręcz idealne dla niedzielnych graczy chcących się nieco pobawić.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Niestety, ale Google Stadia ma irytujący błąd. Polega on na tym, że gry się często tną w początkowej fazie. Mimo, iż mamy szybki Internet dajmy na to 50 Mb/s po Wi-Fi w domu. Tymczasem usługa Google Stadia do streamingu w jakości HD wymaga zaledwie 10 Mb/s (dla Full HD 20 Mb/s i 4K odpowiednio 35 Mb/s). Zapas mamy więc 40 Mb/s. W takiej sytuacji My mobile ma jedno sprawdzone rozwiązanie po wielomiesięcznych testach.
Gramy do oporu (nawet z lagami) aż wyświetli się błąd pada Xbox (na kontrolerze PlayStation nie było wykonywanych prób) polegający na zerwanym połączeniu. Poczekamy na niego około przedział 6-10 minut. Gdy już on nastąpi, rozgrywka zacznie działać płynnie niczym na natywnej konsoli stacjonarnej zaraz po ponownym nawiązaniu podłączenia Bluetooth. Przy okazji wykrzyknik w rozsuwanej poziomo belce znowu zacznie mieć kolor zielony (oznaczające płynny gameplay) na tle czerwonego (zbyt wolne rzekomo łącze).
(fot. My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
1 komentarz do “PREMIERA: Tak naprawimy błąd z lagujÄ…cymi siÄ™ grami w Google Stadia na szybkim internecie”
Skomentuj
Pomaga jeszcze restart calkowity Google TV, choc nie zawsze. Ach te bugi?