Mamy dwóch czarnych rynkowych konii
|
|
- piątek, Sierpień 5, 2016, 4:34
- News
- Dodaj komentarz
Kto by się spodziewał, że tak dziwnie będzie wyglądała pierwsza piątka najpopularniejszych producentów smartfonów na świecie. O dziwo nie znajdziemy w niej takich tuzów telekomunikacji jak chociażby Sony Mobile, HTC, LG czy nawet legendarną Nokię (Microsoft). Oczywiście dalej lideruje po 2Q/2016 na globie Samsung ze sprzedażą na poziomie 77 milionów sztuk.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
W jego przypadku jest to wzrost 6% na tle danych sprzed roku. Z kolei drugi jest topniejący wciąż Apple z 40 milionami sprzedanymi telefonami (aczkolwiek tutaj mamy wyraźny 15% spadek formy). Trzeci zawodnik to tradycyjnie już goniący Huawei z 32 milionami dostarczonymi urządzeniami na rynek (stanowi to niezły, bo 8% wzrost). Teraz dopiero zaczyna się najlepsze na pozycjach numer cztery i pięć.
Mało kto przypuszczał, że czwartym graczem na świecie będzie Oppo z 23 milionami sztuk (notujące przy okazji imponujący 137% wzrost). Piąty jest też inny chiński producent, mianowicie Vivo z wynikiem sprzedaży na poziomie 16 milionów. Tutaj również jest wzrost o świetne 80%. Powyższy przykład dobitnie potwierdza, że chińskie marki zaczną za chwilę rządzić światem, choć w Polsce Oppo czy Vivo są wciąż nieznane.
(fot. My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj