Facebook, dno i kilometr mułu zarówno dla użytkowników biznesowych jak i indywidualnych
|
|
- środa, Marzec 18, 2015, 13:22
- Praktyczne
- Dodaj komentarz
To co ostatnio dzieje na witrynach typu Fan Page na Facebooku woła o pomstę do nieba. Można bowiem odnieść wrażenie, że społecznościowy gigant ma gdzieś swoich użytkowników. Potężne lagi to aktualna norma, zupełnie tak jakby firma nie ogarniała miliardów danych wysyłanych każdego dnia przez internautów. A przecież jej serwery są wielkości normalnych zakładów produkcyjnych.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Gdzieś przecież trzeba gromadzić te tumany zdjęć. To jeszcze nie wszystko. Zasięgi publikowanych wpisów spadły do tak tragicznego poziomu, że w formie bezpłatnej całkowicie mija się powoli z celem prowadzenie Fan Pagów na Facebooku. Przy około 1.000 fanach status zobaczy dzisiaj garstka około 80 osób. To mniej niż 1% wszystkich miłośników danej marki. Nie wolno też zapominać o patologiach związanych z prześwietlaniem osób na Facebooku. Idziemy dalej.
Najnowszy skandal to usuwanie fanów przez Facebooku. Choć serwis My mobile nigdy się nie bawił w kupowanie martwych dusz z Bangladeszu to o dziwo on też stracił ich niespełna 20 w jednej chwili. To oczywiście nie jest żadna tragedia, ale wyobraźmy sobie firmę z milionem fanów, która teraz ma ich tylko 900 tysięcy. Z punktu widzenia marketingowego prawdziwa klęska. Do tego też dochodzą nagminne problemy z ładowaniem miniatur grafik do odnośników artykułów.
(fot. My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj