Funkcja Kill-Switch zawita też na Androida oraz Windows Phone
|
|
- środa, Czerwiec 25, 2014, 0:45
- News
- Dodaj komentarz
W połowie lutego w serwisie My mobile ukazał się artykuł mówiący o tym, że w Kalifornii skradzione telefony staną się bezużyteczne. Wszystko za sprawą funkcji o nazwie Kill-Switch, która w momencie aktywacji (oraz chociażby zgłoszonej kradzieży) wymazuje zawartość pamięci smartfonu, a następnie powoduje jego całkowite wyłączenie.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
W efekcie potencjalny złodziej zyskuje tak naprawdę bezużyteczny kawałek plastiku. Takie rozwiązania technologiczne mogliśmy spotkać chociażby u producentów Apple, Samsung czy BlackBerry. W przypadku tego pierwszego swego czasu górą byli nawet hakerzy, którzy blokowali konsumentom telefony, a następnie żądali opłaty za zdjęcie ograniczenia. Było to następstwo wykrycia luki w oprogramowaniu.
Oby podobnych historii nie było w przypadku koncernów Google oraz Microsoft. Po wcześniejszym wyrażeniu jedynie zainteresowania, teraz już można oficjalnie powiedzieć o wprowadzeniu takiej funkcji w najbliższej przyszłości. Prawdopodobnie opcję Kill-Switch zobaczymy w Androidzie 5.0 Lollipop (jego nowości mamy poznać za dosłownie podczas konferencji Google I/O w San Francisco) i kolejnej wersji aktualizacji iOS 8.
(fot. Microsoft/Google/My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj