Mamy niespodziankę, użytkownicy telefonii na kartę są bardziej lojalni od tych z abonamentem
|
|
- środa, Marzec 26, 2014, 2:00
- News
- 5 komentarzy
Znowu niezwykle ciekawych danych dostarcza polski rynek telekomunikacyjny. Według przedstawicieli sieci komórkowej T-Mobile tylko w styczniu przeniesiono aż 144 tysiące numerów. Jeśli ten wysoki trend się utrzyma to 2014 rok będzie rekordowy pod względem MNP. To jednak nie koniec smaczków oraz interesujących kwestii. Okazuje się bowiem, że wśród wszystkich przenoszących numer dominują wyraźnie osoby z abonamentem.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Dwa na trzy procesy MNP dotyczą ofert Post-paid. To oznacza, że tylko jedna trzecia z nich ma klasyczny Pre-paid. Przy tej okazji można pokusić się o pewne wnioski. Użytkownicy na kartę nie dali się wpuścić w maliny, dokonują świadomych wyborów (smartfony oddzielnie nabywane połączone z Pre-paidem mogą dać coraz częściej więcej korzyści w końcowym rozrachunku niż klasyczny kontrakt z telefonem za złotówkę) i później nie mają powodów do ewakuacji jak to robią konsumenci z abonamentem.
Później po dużym rozczarowaniu większość chce jak najszybciej zmienić operatora. Stąd tak wysoka relacja 2/3. Natomiast 1/3 wynika z tego, że osoby preferujące model na kartę wybrali dobrze i nie ma powodu zmieniać swojego dostawcę w procesie przenoszenia numeru MNP. Najbardziej atrakcyjnych graczy Pre-paid od lat analizuje na rynku serwis My mobile, będący pionierem w tej kwestii. Wszystkie informacje na ten temat znajdują się pod wygodnym tagiem ranking. Warto też rzucić okiem na graficzną telekomunikacyjną oś czasu prezentującą dominację poszczególnych sieci na przestrzeni miesięcy.
(fot. My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
5 komentarzy do “Mamy niespodziankÄ™, użytkownicy telefonii na kartÄ™ sÄ… bardziej lojalni od tych z abonamentem”
Skomentuj
Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Aby przenieść numer Pre Paid trzeba go najpierw zarejestrować na swoje nazwisko. I np. W Orange nie można tego załatwić w każdym salonie. Kolega musiał jechać do odległego o 50 km Wrocławia, choć u nas są trzy salony Orange.
I jeszcze inny aspekt to nie przywiązywać się do numeru. Chce zmienić operatora to wyrzucam starą kartę i kupuje nową w kiosku. jeden kolega co roku na nowy numer.
Podobnie sprawy się mają z duplikatem uszkodzonej karty SIM. W Plusie w Toruniu nie da rady tego zrobić i trzeba jechać do salonu firmowego w Bydgoszczy, a przecież miasto te ma około 200.000 mieszkańców, stolica LTE w Play (to tutaj ono startowało) 😉
Heh w Heyah wszystko zrobię sobie przez internet 🙂 i zarejestruje kartę, i poproszę o duplikat, nigdzie nie muszę się ruszać, wszystko przez @.
Wiesz, Heyah to troszeczkę inny model biznesowy bez zabawy w salony sieci komórkowych, wszystko działa wirtualnie, widocznie tak jak trzeba
mysle, ze u kazdego operatora da sie uzyskac duplikat przez www