Coraz więcej telefonów ma Operę Mini w standardzie

O ogromnym sukcesie mobilnej przeglądarki Opera Mini nie ma co dzisiaj dyskutować. Liczby użytkowników oraz jej pobrań liczone w milionach na nikim już nie robią wrażenia. Tym razem jednak chcielibyśmy zwrócić uwagę na jeszcze jeden ciekawy trend, który występuje w telekomunikacji.

Chodzi o tzw. domyślną instalację Opery Mini. Klienci zwłaszcza słabszych telefonów feature phone mają naprawdę słabą oryginalną przeglądarkę. Pomocny wtedy staje się produkt norweskiego producenta w wersji Java, który wreszcie otwiera im przysłowiowe okno na świat pełnowymiarowego internetu.

Autopromocja		Czytaj dalej

Taka sytuacja występuje w słuchawkach Nokia i Sony Ericsson. Użytkownik modelu C3 ma w standardzie Operę Mini 4.2. Nie można jej usunąć oraz zaktualizować do najnowszej wersji 6.1. Gdy to zrobimy to zostanie dodana nowa instalacja (do nowego folderu aplikacje), a nie aktualizacja poprzedniej aplikacji (ta znajduje się w menu Internet o nazwie Przeglądarka). W przypadku nowych słuchawek Sony Ericsson mamy w standardzie zaś przeglądarkę Opera Mini 5.1.

Prawdopodobnie jej aktualizacja również odbędzie się na zasadzie dodania nowego programu do folderu aplikacje, a nie na nadpisaniu nieaktualnej już wersji. Szkoda jest tym większa, że aktualizacja domyślnych aplikacji Java wbudowanych w oprogramowanie działa w Nokii już od dawna. Tak właśnie jest z produktami Ovi Store, Ovi Chat, Ovi Społeczności. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że już wkrótce to samo będzie się działo z Operą Mini, a użytkownik nie będzie już musiał otwierać kilku różnych wersji przeglądarek internetowych (fabryczna, domyślna Opera Mini, najnowsza wersja Opera Mini).

(fot. Sony Ericsson/Opera Mini)