PREMIERA: Fatalny początek przygody z niezłą marką Realme
|
|
- poniedziałek, Maj 24, 2021, 5:42
- Praktyczne
- 1 komentarz
Firma Realme to obok Xiaomi czy Oppo chyba najbardziej mocno szturmujący rynek kraju nad Wisłą producent smartfonów oraz powiązanymi z nimi akcesoriów. Niestety nie miał on dobrego startu w My mobile, najbardziej innowacyjnym medium technologicznym w Polsce. Tylko tak należy rozumieć od nowości rozwaloną baterię w lewej słuchawce.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Mimo przeszło dwutygodniowych testów Realme Buds Air Neo ciągle jedna z nich wskazuje o około 50% gorszy poziom naładowania ogniwa. Tymczasem obie z nich powinny mieć mniej więcej podobne tempo rozładowania akumulatora. Nie może być tak, że para jest nierówna z poziomem 20% i 75% o czym nadmieniało My mobile na witrynie typu Fan Page na Facebooku www.facebook.com/mymobilepl/photos/4426785104032376.
Wskaźnik biorąc pod uwagę bugi oprogramowania związane z czujnikami powinien prezentować wartości typu 65% oraz 75%. Wtedy baterie znajdujące się w białych pałeczkach na wzór Apple AirPods działałyby poprawnie. Wszystko ponadto wskazuje na to, że po czasie nie dojdzie do wyrobienia się baterii. Wielka szkoda. Jakość dźwięku Realme Buds Air Neo (5,0/6) jest bowiem tylko odrobinę gorsza na tle przewodowych Apple EarPods (5,5/6). Dotyczy ona głównie mniejszej głośności na maksymalnym wolumenie.
(fot. Realme/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
1 komentarz do “PREMIERA: Fatalny poczÄ…tek przygody z niezłą markÄ… Realme”
Skomentuj
Szok i niedowierzanie, sluchawki sie wczoraj same prawie naprawily, lewa miala 95%, a prawa 100% po odczepieniu pudelka od ladowarki (!)