Dron spadł na dach Kościoła Mariackiego w Krakowie
|
|
- sobota, Styczeń 4, 2020, 2:26
- News
- 1 komentarz
Drony zostały jedną z bardziej lubianych zabawek nieco zamożniejszych miłośników technologii. W efekcie spora liczba osób stała się pilotami jakby nie patrzeć statku powietrznego zdalnie sterowanego. Jak podało radio RMF FM w jednym z wieczornych serwisów informacyjnych w Krakowie doszło do kuriozalnego wypadku z jego udziałem.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Nie często bowiem dron spada na dach słynnego Kościoła Mariackiego z charakterystycznym różnym wyglądem obu wież. Stracił nad nim kontrolę młody Ukrainiec. Już pal licho, żeby spadł on gdzieś w parku albo na łące. Tymczasem sterowany zdalnie statek powietrzny upadł w samym centrum kompleksu zabytkowej Starówki. Aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać wskutek upadku urządzenia na głowę jakiegoś zagranicznego turysty.
Nic więc dziwnego, że od pewnego czasu do sterowania większych rozmiarów dronów (tymi bardziej profesjonalnymi) wymagana jest stosowna licencja niczym na wzór jakiegoś pilota. Swego czasu w odcinku vloga Krzysztofa Gonciarza mogliśmy oglądać przygotowania do takiego egzaminu. Oczywiście popularny YouTuber zdał go bez problemów, ponieważ od lat był praktykiem podczas tworzenia ujęć z lotu ptaka.
(fot. Wikipedia/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
1 komentarz do “Dron spadÅ‚ na dach KoÅ›cioÅ‚a Mariackiego w Krakowie”
Skomentuj
Na szczęście właściciele dronów są w Krakowie dość ostrożni. Puszczanie ich w samym centrum należy do rzadkości zwłaszcza w ciągu dnia. Najczęściej użytkownicy robią to rano i są dobrze widoczni (żółta kamizelka obowiązkowa). W ciągu dnia najczęściej dronów używa telewizja do transmisji imprez masowych (biegi czy Tourde Polonia) Jeśli chodzi o Ukraińca to incydent wydarzył się późnym popołudniem w Nowy Rok. Ten dron należał do tańszych (około 400 zł). Najprawdopodobniej odleciał nim zbyt daleko i dron samoczynnie wylądował na dachu kościoła.
Ps. Kamilu w Krakowie NIE MA STARÓWKI tylko Stare Miasto. To tak jakby Zagłębie nazywać Śląskiem 🙂