Szokująco wysoka cena BlackBerry Priv
|
|
- czwartek, Październik 22, 2015, 16:04
- News
- Dodaj komentarz
To może być największy problem w potężnej reanimacji jeżynek w technologicznym świecie. Otóż do mediów przedostają się informacje odnośnie oficjalnej rynkowej ceny pierwszego telefonu tej marki z Androidem, czyli BlackBerry Priv. Jedno jest pewne, smartfon będzie drogi, a nawet bardzo drogi. Jego koszt ma wynieść około 3.200 PLN.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
![]() |
  |
![]() |
Tym samym widzimy wyraźnie w jaką grupę docelową celuje BlackBerry. Chodzi tylko i wyłącznie o segment premium najbardziej wymagających klientów, co potwierdza dodatkowo zastosowanie wygiętego ekranu. Kto wie, czy nie będzie on pełnił wygodnej funkcji wyświetlania powiadomień na panelach bocznych bez konieczności podświetlania całej powierzchni ekranu jak w konkurencyjnym Samsungu GALAXY S 6 Edge.
Oczywiście nie zabraknie charakterystycznego znaku rozpoznawczego BlackBerry, czyli wysuwanej, zawsze najwygodniejszej fizycznej klawiatury QWERTY do wprowadzania tekstu. Do tego dochodzi niespotykany poziom bezpieczeństwa na tle standardowych telefonów komórkowych wyposażonych w Androida. To z pewnością będzie wielki atut dla pracowników dużych korporacji z bardzo cennymi danymi.
(fot. BlackBerry/My mobile)
–
SPECYFIKACJA BLACKBERRY PRIV
- EKRAN: 5.4 calowy typu Amoled wygięty o rozdzielczości 2560×1440 px z paletą 16 milionów kolorów (540 PPI)
- PROCESOR: sześciordzeniowy Hexa-Core 1.6 GHz Qualcomm Snapdragon 808 z grafiką Adreno 418
- PAMIĘĆ OPERACYJNA: 3 GB RAM
- PAMIĘĆ: 32 GB przestrzeń na pliki z opcją dalszej rozbudowy o 200 GB dzięki zastosowaniu karty microSD
- ŁĄCZNOŚĆ: LTE, HSPA+, Wi-Fi ac, Bluetooth 4.1 z LE, GPS
- APARAT: 18 MPix z autofocus i diodą doświetlającą LED (z opcją videocall 720p@30fps)
- KAMERA: 2160p@30fps
- OPROGRAMOWANIE: Android 5.1.1 Lollipop
- BATERIA: niewymienna o pojemności 3410 mAh
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj