Wbrew pozorom grając w Angry Birds trzeba być inteligentnym
|
|
- niedziela, Sierpień 23, 2015, 4:11
- News
- Dodaj komentarz
Wydawać by się mogło, że gra Angry Birds to bezmyślne wystrzeliwanie ptaków z procy w celu przypadkowego zniszczenia złośliwych świń. Nic bardziej mylnego. W rzeczywistości szczególnie mocno przyda się inteligencja gracza do zaliczania kolejnych poziomów. Te oczywiście z biegiem czasu stają się zdecydowanie trudniejsze.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
![]() |
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na nieprzypadkowe rozmieszczenie wybuchowych paczek czy też innych mocno destrukcyjnych elementów (jak chociażby rakieta). Bardzo często zdarza się sytuacja, że właśnie prawidłowe celowanie właśnie w nie spowoduje późniejsze zaliczenie planszy. Każdy inny sposób (wystrzały w zwykłe konstrukcje) skutkuje niepowodzeniem.
Ten trend świetnie widać zwłaszcza w najnowszej części Wściekłych Ptaków. Angry Birds 2, bo o nich mowa to naprawdę skomplikowana pozycja. To już nie są czasy wydania Seasons, gdzie wystarczył jeden wieczór do przejścia 15 map. W Angry Birds 2 poprzeczka została podniesiona znacznie wyżej i bardzo dobrze. Gracz musi wreszcie zacząć na poważnie używać swoich szarych komórek.
(fot. Rovio/My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj