Power Sharing, czyli dzielenie się energią to świetny pomysł Samsunga
|
|
- środa, Wrzesień 24, 2014, 4:42
- Akcesoria: MOBILNE
- Dodaj komentarz
Samsung na amerykańskim rynku zaprezentował kapitalny produkt. Power Sharing, bo o nim mowa to specjalny kabel ze złączem microUSB umożliwiający naładowanie jednego urządzenia mobilnego kosztem drugiego. Idealnym przykładem może być tutaj chociażby kombinacja w formie tabletu ładującego smartfon lub telefon zasilający smartwatch. Innowacja jest zatem spora.
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Od teraz konsument nie będzie musiał zawracać sobie głowy wszelkimi power bankami. Wystarczy tylko specjalny kabelek microUSB i po sprawie. Wczepiamy go odpowiednią stroną (przewód zawiera oznaczenia w formie strzałek z kierunkiem przepływy prądu) do dawcy energii oraz jego biorcy. Dzięki temu wiadomo, w jakiej formie go trzeba podłączyć. Tym samym w sytuacji awaryjnej zostaliśmy w porę uratowani.
Kabel Power Sharing kosztuje około 100 PLN. Jest on kompatybilny w kwestii ładowania ze wszystkimi urządzeniami wyposażonymi w standard microUSB. Problemy zaczynają się jednak w telefonami chcącymi oddać energię. Tutaj zadziałają, co jest zrozumiałe wyłącznie najnowsze smartfony (z GALAXY S 5 na czele) oraz tablety Samsunga. Proces naładowania z kolei można monitorować za pośrednictwem specjalnej aplikacji.
(fot. Samsung/My mobile studio)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj