Udział Windows Phone na świecie maleje i ma poziom wręcz marginalny

Choć operatorzy dwoją się i troją, by sprzedawać coraz większe ilości smartfonów z mobilnym systemem operacyjnym Windows Phone (co widać chociażby po działaniach marketingowych T-Mobile na oficjalnej stronie internetowej) to ten produkt na świecie praktycznie nie istnieje. Można powiedzieć więcej. Jego udziały na globie wręcz spadają.

Reklama		Czytaj dalej

Potwierdzają to najnowsze wyniki firmy IDC za 2Q/2014 w temacie popularności mobilnych systemów operacyjnych na świecie znajdujące się na www.idc.com/getdoc.jsp?containerId=prUS25037214. Windows Phone zanotował spadek z udziałów wynoszących 3,4% w drugim kwartale minionego roku do obecnych 2,5%. Tym samym mobilne kafelki kwalifikują się pod błąd statystyczny. Innymi słowy, Windows Phone na świecie praktycznie nie istnieje. Oczywiście panuje i rządzi Android. Zielony robot ma teraz w garści aż 84,7% smartfonów. To wzrost na tle zeszłorocznych 79,6% o blisko jedną trzecią.

Później jest iOS z 11,7%, następnie nadmieniony Windows Phone z 2,5% oraz konające jeszcze jakimiś resztkami sił BleckBerry OS ze znikomymi 0,5%. Pikanterii w kontekście mobilnych okienek dodaje fakt, że w biednych krajach oscyluje on w granicach 20%. Dotyczy to także i Polski (będącej niestety podwykonawcą za grosze dla takich gigantów jak chociażby Amazon). To oznacza, że deweloperzy jeszcze bardziej będą pomijali te środowisko przy okazji premier swoich aplikacji. Z przyjemnością zaś patrzy się chociażby na postępujący, przejrzysty proces aktualizacji smartfonów do najnowszej wersji Windows Phone 8.1, gdzie aktualizację właśnie otrzymuje nawet tania Lumia 520.

(fot. T-Mobile/My mobile studio)