Fizyczna klawiatura QWERTY jednak jest niezastąpiona

1 Gwiazdka2 Gwiazdki3 Gwiazdki4 Gwiazdki5 Gwiazdek6 Gwiazdek (2 liczba głosów, wasza ocena: 3,50 na 6)
Loading...

fizyczna-klawiatura-qwerty-jednak-jest-niezastapiona

Choć naprawdę można się przyzwyczaić do pisania na ekranie dotykowym to nic nie jest w stanie zastąpić fizycznej klawiatury QWERTY. Takie są wnioski po kilku dniach przesiadki z kapitalnego do celów biznesowych (tworzenie Emaili jest wygodne jak w komputerze) Samsunga GALAXY Pro na model Nokia Lumia 625 z LTE. Choć ten drugi posiada multimedialny 4.7 wyświetlacz (takim samym będzie lada moment dysponował iPhone 6) to jeszcze nie jest to ten sam komfort.

Reklama                                                             Czytaj dalej
  Informacje zza kulis My mobile BACKSTAGE tylko na Facebooku

Sytuacji nie pomagają zmienić słowniki i inne wspomagacze. W Windows Phone 8.1 pojawi się alternatywa w stylu Swype, gdzie tekst wprowadza się na zasadzie smużenia po wirtualnej klawiaturze. Jednak i to rozwiązanie może być niewystarczające dla starych wyjadaczy, czyli osób tworzących obszerne wiadomości w poczcie elektronicznej, a nie mniej istotne SMSy. Istotną ułomność tego problemu wykazał znany polski raper.

Sokół, bo o nim mowa na Facebooku w jednym z wpisów w ostrych słowach skrytykował pisanie na szybce. Idealnie oddają one wszelkie niedoskonałości wirtualnych klawiatur. Naprawdę szkoda, że upadające BlackBerry jest w zasadzie jedyne produkujące jeszcze smartfony z fizycznymi przyciskami QWERTY. Swego czasu Samsung miał zaprezentować podobny model, ale najprawdopodobniej na prototypie się skończyło. W zasadzie jedyną przewagą wirtualnej klawiatury jest brak oporu w momencie wciskania przycisku.

(fot. Samsung/My mobile studio)

SOKÓŁ KRYTYKUJE WIRTUALNE KLAWIATURY

Czasami mam ochote wypierdolic swoj telefon przez okno. Mam Samsunga Note 3. Uwielbiam go. To zajebisty telefon, ktory moze wszystko, wiem, bo znam sie troche na telefonach, lubie gadzety. Przede wszystkim jest wiekszy, a to juz cos. Pamietam jak kolo 2000 mialem takiego malego Sony Ericsson co byl wielkosci pudelka zapalek. To byl szal. Ale wtedy nie bylo internetu w telefonach. Teraz musze miec duzy ekran bo zdecydowanie czesciej odpisuje na maile niz dzwonie. No i tu zaczynaja sie schody. Pomimo mojej calej milosci do mojego telefonu, nienawidze tego skurwysyna, za kazdym razem jak mam na nim cos napisac. I nie chodzi konkretnie o moj model, on i tak jest lepszy, bo wiekszy, chodzi o wszystkie klawiatury dotykowe. Co za gowno. Pisze ten post na tym wlasnie telefonie i co chwile wstukuje nie te literki, musze sie cofac i poprawiac. Blackberry to bylo cos! To byla najcudowniejsza klawiatura ever. Ale niestety, chuj strzelil klawiatury i dzis naciskamy na rysuneczki na szybce. Niektorzy uzywaja slownikow automatycznych, ktore maja usprawnic pisanie, ale potem dostaje od Vienia sms: „Dziewczyny jezdza na erotykach”. Pograzam sie wiec w zadumie nad ta kwestia , az dostaje kolejnego sms od Vienia: „Na wrotkach hahahah”. Ja nie uzywam slownika, tylko zle trafiam, moja najczestsza pomylka jest odpisanie (najgorzej jak jakiejs grupie osob) slowa „dziwki” zamiast „dzieki”. A Wy? Wkurwia Was to?

Przygotowane przez

jest autorem 13242 informacji na tej witrynie.



Skomentuj

  My mobile © 2008-2024. All Rights Reserved, Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wszelkie loga, znaki firmowe oraz zdjęcia prasowe należą do ich właścicieli.
Kopiowanie treści bez zgody serwisu zabronione.
My mobile to serwis, dzięki któremu odkryjesz nowe
zadziwiające możliwości swojego telefonu. Zapraszamy!

Serwis rekomenduje wszystkie platformy:

Pomoc | Reklama | Dla Inwestorów | Kontakt