PREMIERA: Piekło Androida
|
|
|
- czwartek, Październik 23, 2025, 12:36
- News
- 2 komentarze

Nieobliczalność to chyba najlepsze słowo określające Androida po przeszło dekadzie użytkowania. Niczego nie można być pewnym w przypadku zielonego robota. Największy na świecie mobilny system operacyjny wciąż niestety zaskakuje, w negatywnym tego słowa znaczeniu. W pewnym sensie możemy mówić o swoistego rodzaju piekle Androida. Za chwilę kilka przykładów, które całkowicie dyskwalifikują go w biznesie. No chyba, że tylko flagowce działają dobrze na tle średniaków.
| Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
|
  |
|
Pracując z pocztą email często w dedykowanej aplikacji Gmail nie widać aliasów z adresami z rozwijanej listy. Raz one działają pięknie, innym razem nie ma pola wyboru. Później mamy problem z wysyłaniem ważnych wiadomości z nieformalnych nazw w polu nadawcy. To nie koniec kwiatków. Bywa, że Gmail całkowicie przestaje działać i wróci do życia dopiero na drugi dzień po aktualizacji tytułu z sklepu Google Play. Do tego dochodzi oczywiście proces wyczyszczenia cache aplikacji. Czasami schowek źle kopiuje fragment tekstu, chociażby na zasadzie poprzedniego zaznaczenia. Android też nie chce się łączyć automatycznie z zapamiętanymi urządzeniami Bluetooth, przez co ręcznie trzeba je wybierać z poziomu ustawień.
Problemy z Wi-Fi to również temat rzeka i słynnym x oznaczającym brak sieci, choć ta realnie działa normalnie. Dla porównania w tej samej lokalizacji nigdy nie było podobnych rzeczy na iPhonie (5S oraz SE) zarówno w wersji iOS 12 czy iOS 15. Internet zawsze łączył się bez żadnych problemów. Tymczasem na starszym tablecie marki Samsung z Androidem 4.1 Jelly Bean średnio co drugą próbę nie udaje się ten jakże prosty proces. Znowu trzeba kombinować z restartami routera, aby sieć wróciła na popularną dachówkę. W aplikacji OneNote backspace nie usuwa liter a je dodaje, zaś w sportowej niebieska kropka GPS po czasie przestaje się poruszać. Być może określenie Androida bublem dekady było zbyt ostre, ale po latach dalej są błędy. Nawet czysty Android TV w Google TV się lubi zlagować po włączeniu zupełnie tak jak smartfon po wykryciu Wi-Fi.
(fot. Microsoft/Copilot/My mobile)
–
ANDROID WCIĄŻ ŹLE DZIAŁA PO DEKADZIE UŻYTKOWANIA

–
My mobile EXTRA to nowy cykl, w którym w wybrane weekendy będą prezentowane felietony lub też artykuły o charakterze dokumentalnym mówiące o tym jak telekomunikacja zmienia otaczający nas świat.
–
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
2 komentarze do “PREMIERA: Piekło Androida”
Skomentuj







A ten znowu o starych telefonach i kopalnianej wersji adnroida. Co trzeba mieć między uszami???
Tez macie takie bugi na nowych Androidach z Bluetooth & Wi-Fi? Dzis znowu Android sam chodzil mi po menu, po odblokowaniu ekranu odpalil appke zegar (!)
PS, bugi tez mam w Androidzie 14 na Google TV. Takze argument starego telefonu odpowiada…