Ukraiński serial, Ja Nadzieja trafił na Netflix

Do zaskakującej sytuacji doszło na platformie streamingowej Netflix. Otóż w zasobach lidera rynku VOD typu premium pojawił się serial produkcji ukraińskiej. Ja Nadzieja, bo tak się on nazywa opowiada historię życia z perspektywy zwykłej sanitariuszki w ogarniętym wojną Charkowie. Było one oczywiście skutkiem działań zbrojnych Rosji przeciwko Ukrainie.

Trzeba przyznać, iż całkiem mocno wciąga obraz mimo braku jakiś dużych efektów specjalnych rodem z Hollywood i słynnej Fabryki Snów z Los Angeles. Posiada on dokładnie cztery odcinki. Polski film Gierek również miał ukraińskie napisy, co warto przypomnieć. Być może zatem jesteśmy świadkami swoistego rodzaju otwarcia usługi Netflix na Wschód. Zazwyczaj był to kierunek wyłącznie zachodni z naciskiem na lewicę.

Liberalny światopogląd ma teraz swój miesiąc dumy. To dlatego tak wiele mediów (Newsweek czy Agora) zmieniło logo na tęczowe. Tymczasem w Polsce przeważa (jeszcze) prawicowo-konserwatywne podejście. Było to mocno pokazane w filmie Kryptonim Polska notabene dostępnym na Netflix. Ja Nadzieja omawiany powyżej zaś obejrzymy w oficjalnej podstronie giganta streamingowego www.netflix.com/pl/title/81687909.

(fot. Netflix/My mobile)