Samsung gęsto się tłumaczy z księżycowej optymalizacji zdjęć
|
|
- środa, Marzec 22, 2023, 8:31
- News
- Dodaj komentarz
No to mamy nową aferę w mobilnym półświatku. Nazwijmy ją roboczo Moongate, czyli afera księżycowa. Otóż okazało się, że Samsung w procesie postprodukcji zdjęcia nakłada specjalną warstwę z planetą Księżyca. Dzieje się tak tylko w przypadku jego rozmycia na fotografii. Funkcja nosi specjalną nazwę optymalizacji sceny (z angielskiego Scene Optimizer).
Reklama |   |                                                           Czytaj dalej |
|
  |
|
Wybrani użytkownicy zarzucają wręcz producentowi oszustwo. Jest ona dostępna w przypadku modeli od GALAXY S21 w górę oraz wszystkich tych z serii GALAXY Z Fold. Na szczęście można ją również wyłączyć w ustawieniach aparatu. W sumie to niepotrzebnie koreański dostawca smartfonów kombinuje z tym sztucznym nakładaniem warstwy niczym w programie graficznym. Kratery księżycowe było widać już w serii GALAXY Note 20 Ultra w dodatku bez sztucznych efektów specjalnych.
Samsung gęsto się tłumaczy z zaistniałej sytuacji w komunikacie prasowym www.samsungmobilepress.com/feature-stories/how-samsung-galaxy-cameras-combine-super-resolution-technologies-with-ai-technology-to-produce-high-quality-images-of-the-moon. Niektórzy sceptycy tworzą nawet specjalnie w programach graficznych efekt blur (rozmycia), aby potwierdzić ogromną manipulację z jego strony. Później dalej algorytm wyświetla ostre i wyraźne zdjęcie Księżyca na zasadzie podmiany obiektu.
(fot. Samsung/My mobile)
Powinny Cię zainteresować również te informacje:
Przygotowane przez
Skomentuj